Przegląd prasy Wacława Sondeja: Uśmiech prezesa
W Teatrze Telewizji na dziś zapowiedziano premierę sztuki Gabrieli Zapolskiej "Ich czworga". Jej akcja rozgrywa się w okresie pomiędzy świętami a Nowym Rokiem. Anonsująca spektakl Rzeczpospolita pisze, że to rzecz o uczuciach. U Zapolskiej chodzi o miłość. Nami w do końca roku mogą targać emocje inne.
Nie powinniśmy być zaskoczeni - twierdzi Jan Rokita. Na portalu wPolityce mówi: "Motywem działań PiS związanych z Trybunałem Konstytucyjnym, jest z odreagowanie poniżenia z czasów pozostawania w opozycji. PiS przez ostatnie lata w sporym stopniu naprawdę, ale o wiele bardziej we własnym rozumieniu, było partią ośmieszaną, prześladowaną, marginalizowaną. Sami zaś jej politycy, zwolennicy, traktowali się jako przedstawiciele „polskiego państwa podziemnego”. Ktoś, kto przez lata tak się czuł, musi teraz odreagować" - ocenia Rokita. Celnie powiedziała prof. Jadwiga Staniszkis, że dziś Jarosław Kaczyński postępuje w myśl zasady: „Możecie mi naskoczyć”.
W tej sytuacji Beata Maciejewska z Wyborczej Wrocław przypomina: "Larum grają, a gdzie posłowie PO?". Chodzi o to, że podczas głosowania w sprawie Trybunału Konstytucyjnego zabrakło aż 31 posłów PO, w tym pięcioro z Dolnego Śląska. Ich usprawiedliwienia brzmią kabaretowo - pisze autorka. To prawda. Jedna z posłanek, mniejsza o nazwisko, bo to istotnie żenada, tłumaczyła się, że wyjechała z Warszawy, bo nie wytrzymała uśmieszków Jarosława Kaczyńskiego. W artykule jest postulat: jak ktoś jest nieodporny na uśmiech prezesa, jak ktoś nie potrafi ustalić hierarchii ważności spraw i porzuca głosowanie, bo ma jakieś spotkanie we Wrocławiu, to niech złoży mandat. Chyba rzeczywiście larum grają, bo znawczyni historii Wrocławia coraz częściej pisze ostro o polityce.
Rzeczpospolita dziś na pierwszej stronie optymistyczna. Pisze, że rok 2016 dla gospodarki zapowiada się nieźle, aczkolwiek jest ryzyko w tle. Chodzi o to, że PKB ma szansę na dobry wzrost, ale jest problem sfinansowania obietnic wyborczych. "PiS będzie musiał dokręcić fiskalną śrubę. Z innych źródeł niż podatki nowych wydatków pokryć się nie da" - pisze Rzepa. To znaczy, że w dużej części nowe wypłaty i ulgi dla obywateli, sfinansują obywatele.
Dziennik Gazeta Prawna i Gazeta Wyborcza piszą o projekcie ułatwienia inwigilacji. PiS proponuje zwiększenie uprawnień do podsłuchów i podglądania poczty internetowej. Służby specjalne będą miały lepsze narzędzie, kosztem swobód obywatelskich. Tu mi przychodzi na myśl pewna sytuacja: jest parę minut po godzinie szóstej, ktoś łomocze do drzwi. Pani domu wystraszona, pyta:
- Kto tam?
- CBA
- Nie wierzę!
- My właśnie w tej sprawie!
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.