Przegląd prasy Wacława Sondeja: Wesoła nowina?
No to mamy Wigilię. Polityczną... Nawet kolędy stały się ideologiczne. Gazeta Wrocławska zaczyna się dzisiaj cytatem z kolędy "Dzisiaj w Betlejem". I jaki fragment tekstu przypomina na pierwszej stronie? Ano: "Cuda, cuda ogłaszają" - to na pewno o wieściach płynących z naszego parlamentu. Podobnie z Rzeczpospolitą. Jej wigilijne wydanie ma na pierwszej stronie kolędę "Bóg się rodzi" najważniejszy werset jednak brzmi: "moc truchleje". To jest bardzo aktualne. Można się zaniepokoić. Tuż przed godziną 4 nad ranem, dzisiaj, Senat poparł zmianę ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Tam cichej nocy nie było. Minęły trzy godziny, a informacji o jej podpisaniu przez pana prezydenta Andrzeja Dudę wciąż nie ma. Jeszcze się Centrum Legislacyjne Rządu weźmie za lepienie pierogów miast publikować natychmiast ustawę. Jak tak dalej pójdzie, to Andrzej Rzepliński może doczekać kolacji wigilijnej wciąż jako prezes Trybunału Konstytucyjnego. I jak tu nie podejrzewać, przepraszam, martwić się, że moc truchleje?
W związku z licznymi sprzeciwami z kręgów prawniczych i politycznych, także zagranicznych wobec tego, co Rzepa dzisiaj określa jako dewastację Trybunału Konstytucyjnego i które to sprzeciwy nie zrobiły wrażenia na parlamentarnej większości, niezależny senator Marek Borowski opowiedział w dyskusji nad ustawą taką anegdotę: jest proces, jest oskarżony. Świadkowie jak jeden mąż mówią, że niewinny, że na miejscu przestępstwa w ogóle go nie było. Sędzia wysłuchał uprzejmie wszystkich i orzekł wyrok: 12 lat więzienia!
Obserwuję radykalizację na ogół wyważonej, umiarkowanej Rzeczpospolitej. Jej naczelny Bogusław Chrabota pisze: "Zdewastowany Trybunał Konstytucyjny to tylko początek wojny o państwo". Trafny z reguły w ocenach Andrzej Stankiewicz zauważa: "Prezes PiS dzieli i rządzi. W wojnie o Trybunał Jarosław Kaczyński osiągnął co chciał: wyraźnie podporządkował sobie prezydenta i rząd".
Były marszałek Sejmu, były premier i minister spraw zagranicznych a także sprawiedliwości - Włodzimierz Cimoszewicz wydaje się być zdesperowany. Gazecie Wyborczej mówi (aż boję się cytować): "Według mnie jedynym, bezprecedensowym, ale skutecznym sposobem jest strajk całego wymiaru sprawiedliwości. Jeśli zastrajkuje kilka tysięcy sędziów, to pokażą światu, jak brutalnego dokonano ataku na niezależność sądów i niezawisłość sędziów" .
Takie są nastroje wigilijnych wydań gazet z mojego biurka. Ironicznie brzmią życzenia Gazety Wyborczej: "Dzielmy się opłatkiem, łączmy w życzliwych rozmowach". Pod tymi życzeniami jest pastuszek z transparentem o kształcie choinki i napisem: "Żądamy spokojnych świąt i cichej nocy".
Czas leci, komunikatu nie ma. Moc truchleje? Nie. Dnia, choć najkrótszy w roku, wystarczy.
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.