Podziemne Miasto Osówka korzysta z efektów boomu turystycznego
Chodzi m.in. o osłony oraz siatki w podziemnych korytarzach. Prezes Osówki Zbigniew Łazanowski podkreśla, że to konieczność. Obiekt jest pod ścisłą kontrolą nadzoru górniczego:
Niektóre hale w Osówce mają nawet dziesięć metrów wysokości. Obiekt można zwiedzać w czterech, różnych wariantach tras.
Obiekt odwiedziło 30 proc. ludzi więcej niż w latach poprzednich. Zbigniew Łazanowski mówi, że do tego dołożyło się ogromne zainteresowanie mediów z całego świata:
Osówka to jedna z części hitlerowskiego projektu Riese. Dla turystów udostępnione jest tysiąc pięćset metrów podziemnych korytarzy, wyrobisk i hal.
Dla Radia Wrocław, Zbigniew Łazanowski, prezes Podziemnego Miasta Osówka:
- Staramy się co roku dodawać kolejną atrakcję. W tym roku była to część napowierzchniowa, bunkry, które tworzono od 1943 do 45 roku. Jest tam specjalna trasa z przewodnikiem. Natomiast przyszły rok będzie dla nas szczególny. Będziemy obchodzić dwudziestolecie funkcjonowania obiektu, szykujemy szereg imprez, nie tylko historycznych. Chcemy także wystąpić o dofinansowanie zewnętrzne. Mamy projekt stworzenia trasy multimedialnej, na pewno jednej z najbardziej nowoczesnych w Polsce.
Czym jest Osówka?
System podziemnych korytarzy, tuneli i hal budowanych od jesieni 1943 roku do początku 1945 roku. Jego przeznaczenie wciąż jest nieznane. Być może chodziło o tajne fabryki zbrojeniowe, a być może o tajną kwaterę Hitlera. Po wojnie obiekt został splądrowany i zamknięty, do ruchu turystycznego oddano go dwadzieścia lat temu. Jak czytamy na stronie Osówki: „Obecnie zwiedzać można 1500 m. podziemnych korytarzy, wyrobisk, hal i bunkrów. Obiekt każdego roku zyskuje na atrakcyjności dzięki wystawom, ekspozycjom, nowemu oświetleniu, chodnikom interaktywnym”.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.