Przykro mi, Boże... (PORANNY PRZEGLĄD PRASY)
Słyszeli Państwo o konflikcie w plemieniu Siuksów? Sprawa jest nawet dość świeża. 3 lata temu w rezerwacie w stanie Dakota Południowa, gdzie żyją potomkowie sławnych wodzów - Szalonego Konia, Siedzącego Byka i Czerwonej Chmury, powstał spór na tle prohibicji. Awantura była duża, ale uszanowano rozstrzygnięcie zaproponowane przez Radę Plemienia.
A pamiętają Państwo co to jest Geruzja? Przypomnę - to rada starców, najważniejsza władza państwowa w państwach greckich W starożytnej Sparcie rada składała się z 2 królów i 28 gerontów. Czasem tak jest, że trzeba się kogoś poradzić, poszukać rozjemcy, zaufać cudzej mądrości. I dobrze, gdy ktoś taki jest, i to trzeba szanować.
Dzisiejsza prasa podaje, że "Hiszpański trybunał konstytucyjny uznał za nieważną deklarację niepodległości Katalonii przegłosowaną przez parlament w Barcelonie. Rząd Katalonii mięknie i chce negocjować z Madrytem" (Gazeta Wyborcza). " Jeśli rząd lub parlament w Barcelonie ponownie złamią hiszpańskie prawo, politykom grozi pozbawienie urzędu, a nawet wolności" - pisze Maciej Stasiński.
Pan poseł Jacek Sasin, komentując wczorajsze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego powiedział, że to tylko prywatna opinia sędziów - a więc niewiążąca. W podobnym tonie wypowiada się dla Rzeczpospolitej pani poseł Krystyna Pawłowicz twierdząca, że Trybunał jest niewiarygodny a sędziowie na rozprawę przyszli z gotowym wyrokiem. Czyżby rację miał Dziennik Gazeta Prawna, gdzie znalazłem tekst zatytułowany "Sąd sądem a sprawiedliwość musi być po Jarka stronie?" Cytuję to z przykrością. Głupio i źle się czuję, czytając wypowiedź profesora Jana Zimmermanna - promotora pracy doktorskiej Andrzeja Dudy, który wczoraj w kilku telewizjach a dziś w prasie mówi: "Prezydent jako absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego i mój wychowanek nie powinien łamać konstytucji. Jest mi z tego powodu przykro." Potem pan profesor wymienia trzy konkretne przykłady. A tu ci Rzeczpospolita pisze, że najważniejsza bitwa o Trybunał Konstytucyjny jest dopiero przed nami. 9 grudnia na wokandzie stanie ocena ustawy o Trybunale autorstwa Prawa i Sprawiedliwości.
Chciałbym zakończyć akcentem optymistycznym. Wiedzą Państwo, jak ważny jest sen, jak praca w nocy odbija się na zdrowiu i sprawności intelektualnej. Pilnie wpatrywałem się w poranne paski kanałów informacyjnych. Cisza. Pan Prezydent chyba spał. Tej nocy nie zaprzysiężał. Jest nadzieja.
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.