Wasze zdrowie... (PORANNY PRZEGLĄD PRASY)
Chyba zacznę pić. Może nawet chlać. Moim zdaniem kac alkoholowy jest lepszy od moralnego. Przechodzi. Rzeczpospolita ma dziś na pierwszej stronie tytuł : "Polityka dobija polską giełdę". A oni się żrą. Przesadziłem - PiS się nie żre. Siedzi na walcu sejmowym i jedzie wytyczonym kursem nie zważając na popiskiwania miażdżonych. Wyborcy Prawa i Sprawiedliwości są zachwyceni. Jak się mają nie cieszyć na takie słowa posłanki - Krystyna Pawłowicz napisała na swoim profilu Facebookowym: "Pięciu wybranych dziś, zgodnie z konstytucją, ustawami i Regulaminem Sejmu nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego już chyba po złożeniu ślubowania przed Prezydentem A.Dudą. Od jutra mogą już brać udział w pracach Trybunału. M.in.mogą brać też udział w rozpatrywaniu sprawy ustawy o TK z czerwca, autorstwa PO i PSL, oraz jej nowelizacji z listopada dokonaną przez PIS.Trybunał postanowił rozpoznawać te ustawy w pełnym składzie" - koniec cytatu. Na razie o zaprzysiężeniu nic nie słychać, w nocy ukazał się tylko Monitor Urzędowy z wczorajszą uchwałą o wyborze sędziów. Ale sukces jest pełny. Portal wPolityce relacjonuje: "Karczemna awantura w Sejmie! Posłowie PO blokują wybór sędziów TK! Walą pięściami w pulpity i machają konstytucją. Sędziów wybrano. Na nic histeria posłów Platformy Obywatelskiej i awantury przed Sejmem". Tyle sukcesu, taka wiktoria, a kac moralny jest. Znam tłumaczenie. Słyszałem, że to jest naprawa zepsutego. A jednak wydaje się, że wychowywanie chuligana poprzez tłamszenie go na komendzie jest naganne.
Podtrzymuje mnie na duchu Jan Rokita mówiący w telewizorze: " To są nieprzyjemne rzeczy, które bardzo kompromitują władze. Ale one nie zagrażają stabilności państwa ani stabilności demokracji. Nie należy uprawiać histerii". Ale też zasmuca: "Tak naprawdę jedynym urzędem, który mógłby być narzędziem zakończenia konfliktu jest urząd prezydenta. (Jednak) nie ma w ogóle żadnego czynnika mediacji. Jeżeli prezydent nim nie jest, to już nikt nie jest" - twierdzi Jan Rokita. No i tak się rozdzieramy, dzielimy. od góry, do dołu.
Gazeta Wrocławska pisze o konflikcie w Trzebnicy, gdzie też wybierano, ale starostę. I teraz też, jak w Trybunale Konstytucyjnym jest podwojenie. W jednym budynku urzęduje dotychczasowy starosta, w drugim nowy. Obaj uważają się za jedynych. Gazeta Wrocławska sugeruje wkroczenie w temat wojewody. Panie wojewodo - a po co, konflikt rozstrzygnie księgowa starostwa - zobaczymy, komu wypłaci pensję.
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.