Schetyna: Nie mamy informacji, by w Paryżu zginęli Polacy
Zamknięte granice i stan wyjątkowy - tak wygląda krajobraz Francji po zamachu islamskich terrorystów w Paryżu. Według najnowszego bilansu wynika, że zginęło w nim przynajmniej 120 osób, choć liczba ta może jeszcze wzrosnąć. Oświadczenie w tej sprawie wydał we Wrocławiu szef MSZ Grzegorz Schetyna.
Podczas porannego briefiengu minister powiedział, że z dotychczasowych danych wynika, że wśród ofiar zamachu nie stwierdzono Polaków. Dodał, że zdarzenia z nocy są dowodem na to, że należy należy zakładać scenariusze, które dotąd uważaliśmy za nierealne:
- To wielka tragedia, trudno sobie wyobrazić jej konsekwencje, a także przyczyny. To coś, co pokazuje jakim złem jest terroryzm, jak konieczna jest wspólna z nim walka. Widzimy dzisiaj jak cywilni ludzie, mieszkańcy Europy są bezbronni w starciu z zaplanowanym, wyrachowanym scenariuszem śmierci - mówił Grzegorz Schetyna.
Minister zaapelował też do Polaków, którzy przebywają we Francji, by informowali swoje rodziny oraz znajomych o swojej sytuacji.
- W Paryżu uruchomiliśmy całonocny dyżur w placówkach dyplomatycznych - dodaje Schetyna.
Francuskie media podają, że jest to najtragiczniejszy dzień dla ich kraju od zakończenia II wojny światowej.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało w tej sprawie komunikat:
W związku z atakami we Francji Ministerstwo Spraw Wewnętrznych monitoruje sytuację poprzez służby. Policja jest w stałym kontakcie ze swoim odpowiednikiem z Francji; Straż Graniczna jest w stałym kontakcie z CAT ABW, RCB i innymi służbami krajowymi. Weryfikujemy na bieżąco sytuację poprzez oficerów łącznikowych oraz centra współpracy na granicach. Zwiększyliśmy również działania monitorujące przyloty i wyloty z kierunków potencjalnie zagrożonych.
Z ambasadorem Francji rozmawiał już prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, który przekazał wyrazy współczucia.
Podczas rozmowy z @PierreBuhler złożyłem wyrazy głębokiego współczucia w związku z tragicznymi wydarzeniami w Paryżu.
— Rafał Dutkiewicz (@dutkiewiczrafal) listopad 14, 2015
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.