Morawiecki day (PORANNY PRZEGLĄD PRASY)
"Dwa oblicza święta 11 listopada" - pisze Gazeta Wrocławska relacjonując dwa marsze, które przeszły wczoraj przez miasto. We Wrocławiu mieliśmy Radosną Paradę Niepodległości dla spokojnych i Marsz Patriotów dla sfrustrowanych czy niezadowolonych. Wyborcza Wrocław na pierwszej stronie ma tytuł: "Nasze Święto Niepodległej" zaś na drugiej stronie jest tytuł "Marsz głośnych ksenofobów" - czyli to było święto "ich". I "oni" rzeczywiście czują się wykluczeni. Brak nam jest umiejętności dotarcia do tych środowisk. Zdecydowanie łatwiej przychodzi nam prosta negacja i potępienie.
W obchodach warszawskich łowiłem argumenty dla optymizmu. Takim było zaproszenie na trybunę przez Andrzeja Dudę Bronisława Komorowskiego. Chwyciłem się też nadziei słysząc, jak pan prezydent sam informował że zaprosił panią premier do Pałacu. Ale to się szybko skitwasiło. Okazało się, że owszem zaprosił, ale nie do tego stopnia aby tam się miała pojawić. Więc Ewa Kopacz tam nie pójdzie ani dzisiaj ani w dającej się przewidzieć przyszłości.
Dziś inauguracyjne posiedzenia Sejmu i Senatu. Rzeczpospolita rozmawia z marszałkiem seniorem Sejmu Kornelem Morawieckim. Sam miałem okazję mówić panu Kornelowi, że uważam go za politycznego romantyka. Chyba potwierdza to w Rzeczpospolitej, bo mówi: "Będę chciał przywrócić szacunek dla parlamentarzystów. (...)Chciałbym podnieść Polaków na duchu." Powodzenia, to bardzo jest potrzebne. Jednak gwiazdą dzisiejszych gazet jest Morawiecki junior. "Mateusz Morawiecki - bankowiec z polską duszą" - charakteryzuje go Rzepa. "Morawiecki kontra reszta świata" - określa zadanie i chyba ambicje przyszłego wicepremiera Dziennik Gazeta Prawna. Charakteryzując nowy rząd, Dziennik pisze, że są w nim "jastrzębie, wizjonerzy, technokraci i nieloty". O Mateuszu Morawieckim jest zdanie: "To as gospodarczy w rządzie Beaty Szydło. Będzie musiał udowodnić, że PiS, gwarantując wyższe tempo wzrostu gospodarczego, nie rzucał słów na wiatr".
Za nami kolejna miesięcznica katastrofy smoleńskiej. Gazeta Wyborcza komentując zapowiedziany przez Jarosława Kaczyńskiego powrót w okolice Pałacu Prezydenckiego krzyża, zapowiada, że teraz będzie lansowana "polityczna prawda o Smoleńsku". Rozwodnienie przez Platformę odpowiedzialności za bałagan przy organizacji lotu tragicznego tupolewa sprawia, że niedosyt prawdy jest. Wiele miesięcy temu w tym miejscu mówiłem, że manewry ze spychaniem z Krakowskiego Przedmieścia koncepcji powstania pomnika upamiętniającego największą w dziejach chyba świata spektakularną katastrofę lotniczo - polityczną, na nic się zdadzą. Ten pomnik, w tym miejscu, prędzej czy później powstanie. Teraz raczej prędzej. I tak powinno być, skoro dla tak wielu Polaków jest to ważne.
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.