Czy Śląsk Wrocław przełamie się w meczu z Koroną?
Od tego czasu piłkarze Tadeusza Pawłowskiego dwukrotnie przegrali (z Górnikiem Zabrze i Piastem Gliwice) i zdobyli zaledwie punkt (z Zagłębiem w Lubinie).
Szansą na przerwanie złej serii będzie mecz z Koroną - rywalem, z którym Śląskowi nigdy nie grało się łatwo. Bilans w poprzednim sezonie przeciwko klubowi z Kielc był jednak zadowalający. Wrocławianie wygrali u siebie 1:0, a na wyjeździe był remis 2:2. Gości pokarał wtedy Jacek Kiełb. Teraz piłkarz gra już dla Śląska i podobna sytuacja nie będzie mieć miejsca. Dla 27-latka będzie to pierwszy występ przeciwko byłem drużynie.
Jak prezentuje się Korona w obecnych rozgrywkach? Piłkarze Marcina Brosza lepiej radzą sobie na wyjazdach. W delegacji zdobyli już 9 z 14 punktów i zajmują 10 miejsce w tabeli. Co więcej obok Pogoni Szczecin są jedynym zespołem, który na obcych stadionach nie stracił jeszcze punkty. Jakby tego było mało Korona pozwoliła sobie strzelić na wyjazdach tylko jednego gola. To zdecydowanie najlepszy wynik spośród wszystkich drużyn w stawce. Inna sprawa, że zespół z Kielc prawie nie strzela - 4 gole poza domem to najgorszy wynik w lidze (tyle samo ma ostatni Lech Poznań). Najwięcej razy na listę strzelców wpisywał się Michał Przybyła, ale od 6 kolejki nie zrobił tego ani razu. Jego ostatnia bramka dała jednak Koronie świetny wynik - wygrana 2:1 nad Legią w Warszawie.
Piątkowy mecz będzie szczególny nie tylko dla wspominanego Jacka Kiełba, ale i Toma Hateleya. We wtorek jego żona Hannah Whittow urodziła mu córkę. Anglik poleciał do Londynu by być przy porodzie, a kiedy maleńka Eloise wyszła na świat, pochwalił się swoją pociechą na Twitterze:
Koledzy z szatni nie zapomnieli o wyprawce:
Brakuje zatem tylko piłkarskiej kołyski. Tom Hateley, tak jak reszta drużyny liczą, że w piątkowy wieczór będzie okazja wykonać ich przynajmniej kilka.
Początek meczu Śląsk Wrocław - Korona Kielce o 20.30
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.