El. Mistrzostw Europy: Polki wygrywają w Lubinie
Tylko pierwszy kwadrans w wykonaniu naszych szczypiornistek były nerwowe. To rywalki pierwsze zdobyły bramkę za sprawą Alexandry Roos. Polki pozwalały Finkom na zbyt dużo do 16 minuty. Biało-czerwone przegrywały wtedy 4:5. Potem wszystko szło zgodnie z planem. W 22 minucie po trafieniu Klaudii Pielesz było 9:6 dla Polek. Do końca połowy trzy bramki dorzuciła jeszcze Patrycja Kulwińska, a z kontry na listę strzelców wpisała się Karolina Kudłacz-Golc. Do przerwy reprezentacja Polski prowadziła 13:8.
W drugiej połowie biało-czerwone pozwoliły sobie zaledwie na stratę 4 bramek. To imponujący wynik i nie zmienia go nawet fakt, że Finlandia do potentatów kobiecego szczypiorniaka nie należy. Po 40 minutach i trafieniu Moniki Kobylińskiej było już 17:9. W 50 minucie drogę do bramki znalazła Iwona Niedźwiedź i nasz zespół prowadził już 22:11. Ostatecznie Polki wygrały z Finlandią 29:12.
Najlepszą zawodniczka reprezentacji w tym meczu została wybrana Patrycja Kulwińska, która miała na swoim koncie najwięcej - 6 - bramek:
Kulwińska po spotkaniu szczególnie chwaliła zespół z grę w defensywie:
"Początek był nerwowy jak na kobiety przystał" - podsumowała mecz kapitan Karolina Kudłacz-Gloc
W czwartek w drugim meczu naszej grupy Węgry zmierzą się ze Słowacją. Do finałów Mistrzostw Europy, które w przyszłym roku odbędą się w Szwecji awansują po dwie najlepsze drużyny z 7 grup.
Polska - Finlandia 29:12 (13:8)
Polska: Maliczkiewicz, Wysokińska - Kulwińska 6, Kudłacz-Gloc 5, Kobylińska 5, Niedźwiedź 3, Pielesz 3, Kołodziejska 3, Stasiak 2, Stachowska 1, Sądej 1, Zych, Jochymek, Pasternak, Królikowska.
Finlandia: Koskinen, Roos - Cainberg 5, Lonnborg 2, Roos 2, Hilli 1, Lindholm 1, Kulju 1, Lillqvist, Lindahl, Narakka, Holopainen, Harri, Genberg, Gammals, Lindholm.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.