Złoty pociąg? Prezydent Szełemej chce mieć pewność
Miasto wezwie na pomoc naukowców i ponownie zbada teren gdzie ma być ukryty pancerny pociąg. Radio Wrocław poznało scenariusz dalszych działań zaplanowanych przez gminę Wałbrzych w tej sprawie. Badania przy pomocy georadaru mają zostać przeprowadzone w najbliższych kilku tygodniach.
Prezydent Roman Szełemej mówi, że chce mieć pewność, że ten skład rzeczywiście tam jest:
- Na razie mamy tylko i wyłącznie stwierdzenie, że nie ma tam żadnych niebezpiecznych materiałów, natomiast próba zweryfikowania doniesień mających charakter jednak głównie przekazów słownych, może się odbyć poprzez zastosowanie badań nieinwazyjnych.
Roman Szełemej mówi, że nie chce za to płacić:
Działka na słynnym 65. kilometrze została już sprawdzona przez wojsko. Jest bezpieczna, wciąż jest także odgrodzona i pilnowana przez służby.
Wojsko zbadało już 65 kilometr. Czy coś znaleźli?
Teren pod słynnym 65. kilometrem w Wałbrzychu jest bezpieczny. Jak wynika z naszych informacji żołnierze nie znaleźli żadnych wybuchowych pozostałości po II wojnie światowej. Grupa saperów skarpę, w której ma być ukryty pancerny pociąg, sprawdzała przez pięć dni. Żołnierze z 1 pułku saperów oraz z Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych dzisiaj wracają do swoich jednostek. Protokół z przekazania bezpiecznej działki został już podpisany w Urzędzie Miejskim Wałbrzycha. Przywrócony zostanie także ruch pieszych na wiadukcie przy ulicy Uczniowskiej.
Na działce przy ulicy Uczniowskiej pracowało 19 żołnierzy z jednostek w Brzegu i Wrocławia. Mierzący około pół hektara teren przeczesywali do głębokości metra. Wykorzystywali specjalistyczny sprzęt, przede wszystkim georadary, które potrafiły wskazywać niebezpieczne przedmioty zarówno z zawartością metalu jak i bez zawartości metalu.
Z naszych informacji wynika, że przez pięć ostatnich dni znajdywali głównie śmieci, m. in. puszki. Wojskowi od początku akcji podkreślali, że ich zadaniem jest sprawdzenie tego miejsca pod kątem bezpieczeństwa. „Przeczesywanie” do głębokości metra jest standardową procedurą.
To, czy będą asystować także przy samym fizycznym odkopywaniu pociągu, zależy od tego czy takie zadanie zostanie zlecone.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.