Niezwykła droga "krwawego" Księżyca (ZOBACZ)
Zaćmienie tzw. krwawego Księżyca już za nami, ale to jeszcze nie koniec. Po całej serii amatorskich fotografii i filmów, które dosłownie zalały internetową sieć, teraz swoje dzieła pokazują profesjonaliści. Im obróbka zajęła więcej czasu, jednak efekt bywa zdumiewający.
Oto zdjęcie Pawła Uchorczaka, dzisiejszy hit internetu. Widać na nim całą drogę, którą pokonał Księżyc. Udało nam się też porozmawiać z autorem.
Paweł Uchorczak jest rodowitym opolaninem, ale często odwiedza Dolny Śląsk, zna tutejszych pasjonatów fotografii, sam fotografuje m.in. karkonoskie krajobrazy.
- Długo rozmyślałem gdzie wybiorę się na uchwycenie tego niecodziennego zjawiska, wybór ostatecznie padł na Górę św. Anny koło Opola - opowiada 24-letni Paweł. Rozważał także inne lokalizacje, w tym Sokoliki czy Śnieżkę, jednak te plany pokrzyżowała pogoda. - Stwierdziłem, że nie będę ryzykował i jechał 200 km, zostałem na swoim terenie.
Na zdjęciu widać światła autostrady A4, a horyzont to kierunek na Góry Sowie i Ślężę.
- Na szczęście warunki pogodowe dopisały i mogłem uwiecznić ten niecodzienny widok. Myślę, że 5 godzin siedzenia w jednym miejscu nie poszło na marne - relacjonuje. Paweł Uchorczak zrobił około 200 zdjęć. A następnie połączył w jedno 30 zdjęć robionych teleobiektywem 100-400mm oraz 2 zdjęcia robione szerokim 10-22.
- Były zaledwie 4 stopnie. Dogrzewałem się herbatą - śmieje się. Dodaje, że starał się wykonywać ujęcia co 10-15 minut. - Oczywiście księżyc nie był taki duży w rzeczywistości, pokazałem go większego, by lepiej ukazać cały spektakl.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.