Kolejny skalp Zagłębia? Miedziowi jadą do Gdańska
Forma obu drużyn nie pozostawia złudzeń, kto jest faworytem. Zagłębie jest w grupie pościgowej za liderującym Piastem Gliwice. Lechia jest trzecia od końca. W Gdańsku znów przerabiają znany scenariusz. Nazwiska nie grają. Zagłębie w tym czasie stawiając w dużej mierze na wychowanków odnosi sukcesy na obu frontach. Gdańszczanie rywalizują już tylko w lidze bo z pucharowych rozgrywek odpadli.
W środku tygodnia rozgrywano mecze 1/8 finału Pucharu Polski. „Miedziowi” wygrali na wyjeździe z Jagiellonia Białystok 2:0. W delegacji była też Lechia, ale do Gdańska piłkarze tego klubu wracali w o wiele gorszych nastrojach. Wszystko przez porażkę w Warszawie z Legią aż 1:4. To było spotkanie w którym słabo wypadli nowi zawodnicy klubu z Trójmiasta.
Sławomir Peszko od powrotu do Polski rozegrał trzy mecze i w żadnym nie zachwycił. Jest też były piłkarz m.in. Juventusu Turyn - Milos Krasić. „Pan piłkarz” bez cienia wątpliwości, ale pomysł z wystawieniem go w ataku podczas wizyty w Warszawie był więcej niż nietrafiony.
Lechia to jedna z tych drużyn, która już po starcie rozgrywek nie tylko mocno zmieniała skład, ale też postawiła na roszadę na ławce trenerskiej. Po 7 kolejce zwolniony został Jerzy Brzęczek. Efekt nowej miotły na razie nie zdziałał. Pod wodzą Thomasa von Hessena gdańszczanie zdobyli na razie punkt w dwóch meczach.
Zagłębie z kolei idzie jak burza. Od czasu porażki z Termalicą w 4 kolejce, piłkarze Piotra Stokowca nie zeszli z boiska pokonani. Ostatni mecz to był koncert Zagłębia. W Lubinie gospodarze wygrali z Cracovią 4:2.
W dzisiejszym meczu w składzie „Miedziowych” zabraknie Adriana Rakowskiego. Pomocnik przyjmuje antybiotyki. W zespole gospodarzy nie wystąpią Grzegorz Kuświk (kontuzja) i Ariel Borysiuk (kartki).
Początek spotkania 10 kolejki Ekstraklasy Lechia Gdańsk – Zagłębie Lubin o 15.30.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.