Zacięte mecze dolnośląskich szczypiornistek
Ze zmiennym szczęściem rywalizowały o punkty dolnośląskie drużyny w ekstraklasie szczypiornistek.
Metraco Zagłębie Lubin walczyło z AZSem Koszalin. Początek meczu był wyrównany, a w 12. minucie na tablicy wyników był remis 5:5. Później cztery gole z rzędu zdobyły zawodniczki z Koszalina i zespół Bożeny Karkut musiał odrabiać straty. Po pierwszej połowie Zagłębie już wygrywało 13:12.
W drugiej połowie znów nieco odskoczył AZS, który wygrywał w 39. minucie 17:15. Zagłębie odzyskało prowadzenie w 41. minucie gdy wygrywało 21:20. Żadna z drużyn nie potrafiła zbudować przewagi. Na dwie minuty przed końcem zespół Bożeny Karkut wyszedł jednak na prowadzenie 28:26 i ostatecznie zwyciężył 31:28. Najwięcej bramek dla Zagłębia zdobyłyy: Joanna Obrusiewicz 7 i Sanja Premović 6.
Wciąż bez punktu pozostaje KPR Jelenia Góra. Drużyna prowadzona przez Alicję Łukasik grała u siebie z beniaminkiem AZSem Gdańsk. Pierwsza połowa to gra bramka za bramkę, stąd też najczęściej wynik oscylował w okolicach remisu. Na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 14:13 dla AZSu.
Zespół z Gdańska był w stanie nie tylko utrzymać przewagę, ale też stopniowo ją powiększał. W 42. minucie wygrywał już 24:18. Jeleniogórzanki ruszyły do odrabiania strat, ale różnica była zbyt duża. Mimo to KPR grał do końca bardzo ambitnie i ostatecznie przegrał 29:31.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.