Ten pociąg już został znaleziony, a następne od lat czekają (ZOBACZ)
Najczęściej w szopach, lasach, na opuszczonych bocznicach. Zniszczone i naprawdę wymagające miłości. Dolny Śląsk to prawdziwe kolejowe eldorado. Czasami, aby uratować pociąg trzeba postawić wszystko na jedną kartę. Tak jak ostatnio w Wałbrzychu, gdzie ponad stuletni wagon, najpierw trzeba było… odkopać.
Dwa dni pracy z użyciem podnośników i ciężkiego sprzętu. Tyle trwała spektakularna akcja przewiezienia zabytkowego wagonu kolejowego z Wałbrzycha do Jaworzyny Śląskiej. Drewniany, austriacki wagon najpierw trzeba było odkopać i oczyścić z roślin.
Całą akcję przygotowało lokalne Stowarzyszenie Miłośników Kolei. Paweł Musiał wyjaśnia, że za nimi pierwszy etap. Teraz zabytek trzeba odrestaurować:
Stowarzyszenie w podobny sposób uratowało już szesnaście wagonów oraz lokomotyw. Gdyby nie oni większość z nich trafiałby na przysłowiowe żyletki.
Maciej Mądry z Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku mówi, że wiele eksponatów dosłownie wycinali z zagajników. Jak mówi na całe szczęście, podobnych maniaków kolei jest w naszym kraju, znacznie więcej:
W muzeum oglądać można blisko 100 kolejowych eksponatów, zarówno wagony jak i lokomotywy. Wiele z nich kilka lat temu było w stanie kompletnej ruiny.
Zdjęcia:
- Zbiory Muzeum przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku
- Michał Wyszowski (Radio Wrocław)
- Akcja ratowania i przewożenia wagonu z Wałbrzycha do Jaworzyny Śląskiej (Fot. Stowarzyszenie Miłośników Kolei Jaworzyna Śląska)
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.