Ciepło jak w Kogeneracji (ZOBACZ)

Od rana przy bramie wejściowej na ulicy Łowieckiej zbierały się kolejne grupy, w większości to byli rodzice z małymi dziećmi. Na terenie zakładu każdy dostawał kask i był przydzielany do przewodnika w pomarańczowej koszulce. Specjaliści krok po kroku tłumaczyli jak powstaje ciepło i prąd. Węgiel składowany w porcie nad Odrą jest dostarczany do zakładu taśmociągiem liczącym 1200 metrów. Potem jest mielony na (czarną) mączkę i wpada do wielkiego kotła. To tam powstaje ciepło i prąd. Zakład zasila w energię całe miasto i produkuje ciepło dla 60 procent mieszkań. W planach są kolejne przyłączenia, ma na to pozwolić między innymi program KAWKA, który oferuje dofinansowanie tym, którzy zdecydują się zamienić piec węglowy na kaloryfery.

Kogeneracja inwestuje w instalacje proekologiczne, już teraz emisje pyłów są poniżej norm, a kolejne instalacje jeszcze bardziej ograniczają szkodliwe działanie. Z nowego komina (liczącego 115 metrów) wydobywa się biała para, która jest obojętna dla środowiska. W 2017 roku jeden ze starych kominów zostanie rozebrany. W jednej z hal można było zobaczyć jak przetwarza się wodę z Odry, ta do produkcji jest krystalicznie czysta.Jedną z największych atrakcji dla zwiedzających była wizyta w centralnej nastawni, gdzie na wielkich monitorach widać wszystkie skomplikowane procesy. Dzieci szalały z sikawką zakładowej straży pożarnej. Chemicy - magicy zaproszeni na imprezę przygotowali ciekawe eksperymenty.

Sporym zainteresowaniem cieszyła się wśród gości zakładowa stołówka z pyszną grochówką. Tam też natknęliśmy się na gablotę z pucharami. Okazuje się, że pracownicy zdobywają trofea w wielu dyscyplinach między innymi w koszykówce, piłce siatkowej, szachach czy bilardzie.

W Kogeneracji zatrudnionych jest 351 osób, zakład odwiedza nieznana bliżej liczba..... kotów, które ciągną z okolic do produkowanego tam ciepła.