Złoty rzut Małachowskiego, dwóch Polaków na podium MŚ!
Piotr Małachowski już po pierwszym rzucie na odległość 65,09 m wyszedł na prowadzenie. Po drugiej próbie jeszcze podwyższył ten wynik do 67,40 m. Trzeci rzut był wyraźnie słabszy, ale rywale na razie nie są się w stanie zbliżyć do Polaka.
Rzut, który jak na razie daje zawodnikowi Śląska Wrocław prowadzenie, to jego trzecia najlepsza próba w tym roku.
Drugi jest Philip Milanov, który pobił rekord Belgii - 66,90 m. Trzeci jest Gerd Kanter z Estonii.
W czołowej ósemce po trzech próbach jest także Robert Urbanek. Drugi z Polaków zajmuje 7 miejsce.
"Wydarzeniem" pierwszej części konkursu był też bardzo nieudany rzut Mauricio Ortegi. Kolumbijczyk posłał dysk na niespotykane... 13,10m.
W czwartej serii zapachniało dwoma medalami dla Biało-czerwonych. Urbanek posłał dysk na odległość 64,62m i na chwile wskoczył na czwarte miejsce. Za chwilę jednak Szwed Daniel Stahl przerzucił Polaka - 64,73m. Małachowski tym razem 64,40m., ale ciągle nikt nie pobił jego najlepszej próby.
Piąta seria i dublet jest bliski! Urbanek rzuca na podium! 65,18m. daje mu jak na razie trzecie miejsce. Małachowski nadal jest pierwszy, choć ciągle jego najlepszą próbą pozostaje ta z drugiej serii. Tym razem dyskobol Śląska rzucił 65
Podium przed ostatnią serią: 1. Małachowski (67,40) 2. Milanov (66,90) 3. Urbanek (65,18)
Mamy dwa medale! W decydującej serii co prawda Urbanek zepsuł swoją próbę i musiał czekać na to jak rzucą rywale. Jednak mogący mu zagrozić Stahl i Kanter - także oddali niemierzone próby. Małachowski kończy konkurs rzutem na odległość 64,84m.
Klasyfikacja końcowa:
Podczas tegorocznych mistrzostw świata w Pekinie reprezentanci Polski wywalczyli już osiem medali: trzy złote, jeden srebrny i cztery brązowe.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.