Paweł Fajdek zaprzecza doniesieniom mediów
- Przykro mi, że takie płytkie teksty wywołały tyle zamieszania, co gorsze wydawać się może, że przyniosło mi to większy rozgłos niż obrona tytułu - napisał Fajdek na jednym z portali społecznościowych.
Wcześniej do zamieszania odniósł się menedżer Polaka, który zdementował informacje chińskich mediów. Fajdek w oświadczeniu skierowanym do wszystkich fanów dodał: - Nie można zgubić rzeczy, o której wiemy gdzie się znajduje. Przy dużej euforii i zamieszaniu, jakie było pod hotelem spowodowane sporym zainteresowaniem moją osobą jak i chęcią zrobienia sobie ze mną zdjęcia, kierowca taxi najprawdopodobniej nieświadomie odjechał z moją własnością.
Fajdek opisuje, w jaki sposób odzyskał medal i jak był zdziwiony tym, czego dowiedział się z mediów.
Całe oświadczenia reprezentanta Polski:
W niedzielę Paweł Fajdek zdeklasował rywali i zdobył drugi w karierze tytuł mistrza świata w rzucie młotem. Dwa dni później światowe media, powołując się na jeden z chińskich portali, napisały, że pijany Fajdek za kurs taksówką zapłacił medalem.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.