Derby dla Zagłębia, udany start piłkarek z Wałbrzycha

Już w pierwszej kolejce doszło do derbowego spotkania we Wrocławiu. AZS podejmował wicemistrzynie Polski z Lubina. Już pierwsza groźniejsza akcja przyniosła prowadzenie przyjezdnym. W 5. minucie po indywidualnej akcji byłej zawodniczki wrocławskiego klubu Joanny Płonowskiej piłka trafiła do Emilii Zdunek, a ta strzałem w samo okienko pokonała Annę Bocian. Po zmianie stron odważniej zaatakowały akademiczki. W 48. minucie wrocławianki mogły doprowadzić do wyrównania, ale piłka po strzale Moniki Koziarskiej trafiła w poprzeczkę. Niewykorzystana sytuacja zemściła się już po chwili, gdy Zdunek podwyższyła prowadzenie Zagłębia po skutecznie wykonanym rzucie karnym.  Piłkarki AZS do samego końca walczyły o zmianę niekorzystnego rezultatu, ale na przeszkodzie stawała m.in. świetnie dysponowana tego dnia Andżelika Dąbek. Bramkarka Miedziowych skapitulowała tylko raz, gdy w 85. minucie przelobowała ją Karolina Ostrowska.

AZS Wrocław– Zagłębie Lubin 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Zdunek (5), 0:2 Zdunek (56-karny), 1:2 Ostrowska (85).

Od zwycięstwa debiutancki sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej rozpoczęły piłkarki nożne z Wałbrzycha. AZS PWSZ wygrał na własnym boisku z AZS Biała Podlaska 2:0. Mecz rozpoczął się kapitalnie dla beniaminka, który po 16 minutach prowadził już 2:0. Obie bramki zdobyła pozyskana z Rolnika Biedrzychowice Agata Sobkowicz:

Dwa gole zdobyte na początku meczu ułatwiły nam grę – przyznał po spotkaniu trener drużyny z Wałbrzycha Marcin Gryka:

Przyjezdne przed zmianą stron wypracowały sobie tylko jedną dogodną okazję, ale bramkarka Daria Antończyk poradziła sobie w sytuacji sam na sam z Katarzyną Orzechowską. W drugiej połowie wałbrzyszanki kontrolowały przebieg spotkania. Zespół z Białej Podlaskiej mógł zmniejszyć część strat, ale Ewa Cieśla po uderzeniu z rzutu wolnego trafiła w poprzeczkę, a dobitkę głową Klaudii Cepel pewnie złapała Antończyk. 

AZS PWSZ Wałbrzych – AZS Biała Podlaska 2:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Sobkowicz (12), 2:0 Sobkowicz (16).