Kukiz: Wespół w zespół, ale król jest jeden (SŁUCHAJ)
Radny sejmiku Paweł Kukiz komentuje sytuację w swoim ruchu. Wczoraj muzyk odciął się od prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego, z którym ściśle współpracował w kampanii samorządowej. Paweł Kukiz mówi nam, że szanuje samorządowca, ale Robert Raczyński nie został upoważniony do udzielania informacji o zamiarach jego ruchu. Porządek musi być - mówi nam radny.
- Działamy w zespole. Zawsze musi być kierownik ten nasz najukochańszy. To ma być ruch Rybaka, Raczyńskiego, czy jednak Kukiza? Dlatego mówię, że jesteśmy zespołem, ale każdy zespół ma swojego lidera. Ja jestem przyzwyczajony do tej roli już ze sceny muzycznej - komentuje Paweł Kukiz.
Robert Raczyński jest działaczem Bezpartyjnych Samorządowców, którzy wciągnęli muzyka na listę w kampanii samorządowej.
- Szanuje ich, ale to nie znaczy, że mogą robić co chcą. Bezpartyjni Samorządowcy z Lubina nie byli jakąś zasadniczą siłą, która ten ruch tworzy. Każdy ma swoje miejsce i każdy do pewnego momentu spełnia swoje zadanie. Naszym interesem są nie urzędy, a nowa konstytucja dla przyszłych pokoleń. Mówię tutaj o ludziach, którzy są rzeczywiście blisko mnie - mówi nam Paweł Kukiz:
W sobotę w Lubinie odbędzie się pierwszy zjazd zwolenników Pawła Kukiza i jego walki o wprowadzenie Jednomandatowych Okręgów Wyborczych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.