POWYBORCZY PRZEGLĄD PRASY: C.D.N.
No i jak? Po której są Państwo stronie? Jest euforia, bo to się rzeczywiście może udać, czy jest kac moralny, bo gajowy wyprowadził w las? "Ten wynik to porażka prezydenta" - oświadcza jednoznacznie Gazeta Wyborcza. Jarosław Kurski w komentarzu redakcyjnym pisze o fatalnym wyniku Bronisława Komorowskiego, o słabej kampanii. Gazeta Wrocławska donosi o sensacji i trzęsieniu ziemi.
Zacząłem od podziału na zadowolonych i sfrustrowanych, ale w gruncie rzeczy jesteśmy w jednej grupie niezadowolonych z ponurych zabaw w politykę! Na tym wyrósł fenomen Pawła Kukiza. Bo jako jedyny potrafił dać nam poczucie autentyczności i szczerości. Bo w przypadku Niesiolowskich i Brudzińskich wiemy na trzy zdania naprzód co powiedzą, aby obronić swój partyjniacki punkt widzenia, obrażając nasz intelekt przekonaniem, że można nam kit wciskać.
Przed nami ciąg dalszy. "Zagadka drugiej tury" - jak pisze Rzeczpospolita. Niewiadoma polega na tym, że nie wiemy jak teraz przepłyną głosy. Ile żółtych kartek, które dostał Bronisław Komorowski zamieni się w czerwone kartki dla niego albo Andrzeja Dudy. Pewne jest to, co ma w tytule artykułu Dziennik Gazeta Prawna "Upadek lewicy. Tak kończy mężczyzna". Widmo porażki od samego początku, od pomysłu na mizerię, było oczywiste dla wszystkich, tylko nie dla majstrów aparatczykowskich z SLD. Rok temu SLD wypchnął z partii Lidię Goeringer d'Oedenberg. Jej twarz zamienił na oblicze Magdaleny Ogórek. No i ma, czego chciał.
Ciekawą tezę, związaną z hasłami kandydatów na prezydenta zwanych antysystemowcami ma profesor Janusz Czapiński. Cytuję za Dziennikiem Gazetą Prawną: "Oni oferują zburzenie porządku. dlatego trzeba się ich bać, jeśli będą naprawdę blisko realnej władzy.(...) Rośnie fundamentalistyczny radykalizm w młodym pokoleniu Polaków. Módlmy się, aby jak najszybciej wyemigrowali, dzięki czemu ochronimy porządek".
Rzepa pisze o internetowych przeciekach wyników głosowania. Internauci kamuflowali nazwiska kandydatów. Cytat: " Gdyby giełdę zamknięto o godzinie 12:00, u miłośników bigosu byłby płacz i zgrzytanie zębów. Zadowolenie u pożeraczy kiełbasy krakowskiej i ciastek". Kod jest jasny: bigos jest myśliwski czyli prezydencki, kiełbasa krakowska jak krakowski jest Duda a ciasteczka to angielskie cookies.
Gazeta Wyborcza pisze o wielkiej czujności osób społecznie pilnujących prawidłowości przebiegu głosowania i liczenia głosów w komisjach. Jest opowieść o pampersie, mającym zapewnić nieprzerwaną służbę w lokalu wyborczym. Ten wielki wysiłek razem z wzmożoną czynnością pójdą na marne. Bo fałszerstwa fałszerstwami, ale wczoraj sprawiedliwość była po właściwej stronie.
Do usłyszenia się z Państwem...
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.