Wisła za mocna. Szczypiorniści Chrobrego przegrali ćwierćfinał
Chrobry zaczął ten mecz od dwóch udanych akcji. Z koła trafił Rafał Biegaj, a kontratak skutecznie wykończył Wiktor Kubała. Było 2:0 dla gospodarzy, ale od tego momentu inicjatywę przejęli rywale. Na kolejną bramkę swojej drużyny, kibice w Głogowie czekali do trzynastej minuty. Wtedy ze skrzydła trafił Biegaj, a Chrobry przegrywał 3:4. W osiemnastej minucie, kiedy kołowy Kamil Syprzak zdobył bramkę po obiegu z drugiej linii, gospodarze byli słabsi 5:9. Przewaga Wisły rosła. Kiedy w 25 minucie piąty raz trafił Adam Wiśniewski (grał na 100% skuteczności), głogowianie przegrywali już 7:13. Pierwsza połowa skończyła się niekorzystnym dla Chrobrego wynikiem 8:17
Druga część meczu była już tylko formalnością. Wisła nie pozostawiła dolnośląskiej drużynie złudzeń. W 45 minucie głogowianie przegrywali aż 12:26 - z kontrataku trafił Dan-Emil Racotea. Dla gości była to czwarta bramka z rzędu. Tę serię przerwał dopiero Wiktor Kubała. W końcówce Wisła jeszcze wyśrubowała swoją przewagę. Kiedy w 51 minucie Mateusz Piechowski trafił z koła po podaniu Jakuba Morynia, było aż 15:30 na niekorzyść Chrobrego. Ostatecznie głogowianie przegrali z Wisłą 20:32
W ćwierćfinałowej serii play-off Ekstraklasy piłkarzy ręcznych, Chrobry był gorszy od zespołu z Płocka 0:2. Tym samym dolnośląska drużyna straciła szansę walki o medale mistrzostw Polski.
Chrobry Głogów - Wisła Płock 20:32 (8:17)
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.