Puchar Davisa: nieudany początek Łukasza Kubota
Kubot z pewnością nie tak wyobrażał sobie początek rywalizacji. Polak został przełamany już w pierwszym gemie. Potem przegrywał już 1:4. W kolejnym gemie tenisista KKT Wrocław wyszedł z sytuacji 40:0 dla Berankisa, ale to był tylko gem pocieszenia. Nasz zawodnik przegrał pierwszego seta 2:6.
Druga partia wyglądała już zupełnie inaczej i wydawało się, że dojdzie do remisu w setach. Nic z tego. Choć Kubot faktycznie zaczął świetnie - prowadził 3:0 - to szybko stracił te przewagę. W dziewiątym gemie Polak dał się przełamać Berankisowi i był 4:5. Przy kolejnym podaniu - które wykonywał Litwin - Polak prowadził nawet 30:15, ale i tak przegrał gema, a co za tym idzie całą partię 4:6.
Trzeciego seta Kubot także przegrał, choć ta część meczu miała swoją niesamowitą historię. Piąty gem w tej partii trwał bowiem ponad pół godziny! Niestety zakończył się on zwycięstwem Berankisa i Polak przegrywał 2:3. Po tym przełamaniu Litwin nie zmarnował szansy i dowiózł wygraną do końca. Kubot uległ w trzecim secie 3:6 i w całym meczu 0:3.
W drugim dzisiejszym spotkaniu Jerzy Janowicz wygrał z Laurynasem Grigelisem 7:6 (7-3), 6:3, 6:4.
Pozostałe gry meczu Polska - Litwa:
sobota - gra podwójna:
Łukasz Kubot, Marcin Matkowski - Laurynas Grigelis, Lukas Mugeviczius
niedziela - gra pojedyncza:
Jerzy Janowicz - Ricardas Berankis
Łukasz Kubot - Laurynas Grigelis
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.