Dwie twarze CCC Polkowice i wygrana z Basketem Gdynia
CCC zaczęło mecz bardzo słabo. Polkowiczanki przegrywały po sześciu minutach już 7:17. Wtedy coś się ruszyło. Zespół gospodarzy łatwo dostawał się na linię i przeprowadził serię 8:0, zdobywając wtedy sześć punktów z osobistych. Mimo to po pierwszej kwarcie i tak lepszy był Basket - 20:15.
Do połowy drugiej odsłony nadal to gdynianki dyktowały warunki. CCC przegrywało 19:26, ale wystarczyły dwie minuty i mieliśmy remis 26:26. Polkowiczanki znów punktowały z osobistych, zdobywając wtedy w ten sposób siedem "oczek" z rzędu. Pierwszą połowę równo z syreną zakończył celny rzut Naketia Swanier dający CCC remis 32:32.
Po przerwie kibice zobaczyli już zupełnie inną twarz dolnośląskiego zespołu. Polkowiczanki zaczęły dominować. Bezpośrednio po powrocie z szatni CCC zdobyło 6 punktów z rzędu i nie oddało już prowadzenia. Koszykarki Arkadiusza Rusina były lepsze po trzech kwartach 47:42.
Ostatnia odsłona zaczęła się podobnie jak poprzednia. CCC znów włączyło wyższy bieg. Przez pierwsze pięć minut zespół gospodarzy przeprowadził serię 9:2 i było już po meczu. Cały mecz drużyna z Polkowic wygrała 66:51.
Gwiazdą zespołu gospodarzy była Aishah Sutherland, która przez prawie 28 gry zdobyła 16 punktów (5/13 z gry) i zaliczyła 14 zbiórek w tym aż 6 na atakowanej tablicy.
CCC Polkowice - Basket Gdynia 66:51 (15:20, 17:12, 15:10, 19:9)
Punkty dla CCC: Sutherland 16 (14 zbiórek), Owczarzak 13, Kaczmarska 11, Swanier 8, Majewska 6, Jeziorna 5, Greene 3, Szczepanik 2, Sverrisdottir 2
Punkty dla Basketu: Dorogobuzowa 11, Brown 8, Stankiewicz 8, Jakubiuk 8, Adamowicz 5, Gala 4 (14 zbiórek), Miłoszewska 4, Naczk 3,
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.