Muzyczna Bitwa Radia Wrocław na finiszu (WIDEO)

Teraz przed nami już tylko Wielki Finał,po którym wszystko stanie się jasne. Kto wygra dziesiątą edycję największego na Dolnym Śląsku konkursu dla młodych rockowych zespołów? Główna nagroda to 10 tysięcy złotych i o nią będą walczyć na koncercie cztery zespoły. To ci, którzy po miesiącach zmagań dotarli do ścisłego finału.

Pierwszy finałową czwórkę otworzył zespół SoFresh. To pięcioosobowy skład z Bralina złożony z młodych muzyków, ale z wieloma doświadczeniami muzycznymi."Niebanalny, porywający i pełen młodzieńczej świeżości" - tak mówią o swoim zespole. Mogą pochwalić się sporą liczbą wyróżnień i nagród na konkursach i przeglądach, niedawno wydali swój pierwszy album "Easier To Believe" zawierający 9 utworów.

Kolejni bohaterowie wieczoru to formacja Body Electric. To grupa założona rok temu we Wrocławiu przez wałbrzyskich muzyków. "Body Electric to cztery muzyczne dusze, które w połączeniu tworzą jedno elektryczne ciało" przekonują. Warto zobaczyć ich na żywo, bo jak mówią, na koncertach starają się stworzyć z publiką ten rodzaj elektryzującej więzi, która powstaje między nimi w trakcie występu. Jest to też jedyny zespół w finale, w którym śpiewa wokalistka.

Trzecim zespołem, który dołączył do finałowej czwórki jest wrocławska grupa Grey Fruit. To prawdziwy żywioł i energia na scenie. Tworzą muzykę z pogranicza ska, funku oraz rocka, w swoim instrumentarium mają m.in. akordeon i saksofon. "Lubimy muzykę energetyczną, dlatego nasze lekkie teksty staramy się równoważyć solidnym, melodyjnym akcentem instrumentalnym" - deklarują. Łatwo ich rozpoznać na scenie, zawsze mają jednolite "umundurowanie" - szare koszule i pomarańczowe koszule. "Najważniejsza w naszej muzyce jest frajda, jaką nam sprawia - dopóki się dobrze bawimy muzyką, to warto jest dalej grać!" - dodaje Grey Fruit.

Ostatni do finału dotarł Charles Moon, grupa założona trzy lata temu we Wrocławiu. To jeden z najbardziej intrygujących zespołów na dolnośląskiej scenie. "W 2012 roku postanowiliśmy, że musimy zacząć razem grać, kiedy to wszyscy solidarnie zakochaliśmy się w muzyce lat 60/70" - opowiadają - "staramy się nie szufladkować naszych dźwięków, ale z powodzeniem wyciskać z siebie hektolitry energii ubierając ich muzykę we własne ciuchy".

Koncert finałowy 21 lutego, ruszamy o godz. 18, nie może Was tam zabraknąć! Gościem specjalnym będą ubiegłoroczni zwycięzcy Muzycznej Bitwy More Wine Please