Koszykarze Turowa rozpoczynają grę w Euro Cup
Po odpadnięciu z rozgrywek Euroligi koszykarze PGE Turowa rozpoczynają walkę w Euro Cup. Pierwszym rywalem mistrzów Polski będzie dziś na wyjeździe Lietuvos Rytas Wilno.
Ponadto Turów zagra jeszcze z belgijskim Telenetem Ostenda, w którym gra Mateusz Ponitka oraz hiszpańskim zespołem Baloncesto Sewilla. Awans do 1/8 finału wywalczą dwie najlepsze drużyny z każdej z grup.
Lietuvos Rytas od kilku lat czeka na sukcesy. Na arenie międzynarodowej w 2009 roku wygrali Puchar ULEB a rok później zdobyli ostatnie - dotychczas - mistrzostwo Litwy. Od tamtej pory na krajowym podwórku przegrywają rywalizację z Żalgirisem Kowno.
W barwach zespołu z WIlna grali w przeszłości tak znani zawodnicy jak Robertas Javtokas, Sarunas Jasikievicius czy Darius Songalia. Teraz największym atutem jest pozyskany ostatnio doświadczony Krzysztof Ławrynowicz.
W litewskiej ekstraklasie zawodnicy Lietuvosu zajmują trzecią pozycję, mając na koncie trzy porażki. Koszykarze PGE Turowa dopiero w sobotę doznali pierwszej porażki w lidze przegrywając na własnym parkiecie z Treflem Sopot.
"Musimy koniecznie poprawić grę w defensywie. Jeśli pozwolimy, by Lietuvos nabrał wiatru w żagle, to będzie bardzo trudno tam wygrać. Jestem jednak dobrej myśli, bo przeanalizowaliśmy naszą grę, postaramy się nie popełniać tak głupich błędów pod własnym koszem i mam nadzieję, że w dobrych nastrojach wrócimy z Wilna" – podkreśla Damian Kulig.
W pierwszej fazie Pucharu Europy Lietuvos przegrał na własnym parkiecie tylko jeden mecz z rosyjskim Krasnym Oktiabrem Wołgogard.
Początek meczu w Wilnie dziś o 18. Spotkanie będziemy relacjonować w Radiu Wrocław.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.