Wyniki wyborów we Wrocławiu

Według cząstkowych wyników podanych przed godz. 7.00 przez PKW, po zatwierdzeniu 17 proc. protokołów z obwodowych komisji wyborczych, obecny prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz uzyskał 40,92 proc. poparcia, kandydatka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka 27,73 proc. głosów, zaś kandydatka KWW Bezpartyjni Samorządowcy Aldona Wiktorska-Święcka 11,16 proc.

Opóźnia się liczenie głosów do sejmiku województwa. Wojewódzka Komisja Wyborcza, do której mają spływać protokoły z obwodów jeszcze się nie zebrała. Z naszych informacji wynika, że pierwszym okręgiem, który zostanie policzony będzie okręg wałbrzyski. Według nieoficjalnych informacji z miejskiej komisji wyborczej we Wrocławiu, w okręgu wrocławskim mandaty do sejmiku zdobędą kandydaci PO i PiS oraz Bezpartyjni Samorządowcy.

Z podanych wcześniej szczątkowych wyników wyborów do sejmiku wynikał następujący podział głosów. Nie są to jednak wszystkie dane i nie było tu informacji o Bezpartyjnych Samorządowcach. Informację podał sędzia Andrzej Kisielewski z PKW:

• PO 32,74 %
• PiS 22,73 %
• PSL 17,52 %
• SLD 9,61 %
• Nowa Prawica 3,87 %
• Ruch Narodowy 1,49 %
• Demokracja Bezpośrednia 0 %

We Wrocławiu do Miejskiej Komisji Wyborczej wpłynęły protokoły z 50 procent komisji obwodowych w mieście. Wyniki wyborów najwcześniej będą znane po godz. 12.00. W Legnicy do Miejskiej Komisji Wyborczej dotarły protokoły z 30 komisji obwodowych na 49, w Bolesławcu protokoły z 80 proc., zaś w Lubinie ze wszystkich 48 komisji obwodowych. Ponad 50 proc. protokołów wpłynęło do Miejskiej Komisji Wyborczej w Głogowie.

Zaskoczenie we Wrocławiu - według sondażu IPSOS wykonanego na zlecenie TVP Info, TVN 24 i Polsatu, urzędujący Rafał Dutkiewicz, który wszedł w koalicję z PO, nie wygrał w pierwszej turze. Na obecnego włodarza miasta zagłosowało 46,1 proc. wyborców. Druga Mirosława Stachowiak-Różecka z PiS mogła liczyć na poparcie 21,3 proc. wyborców. Trzecia była kandydatka Bezpartyjnych Samorządowców - Aldona Wiktorska-Święcka (11,2). Oficjalne wyniki wyborów prezydenckich we Wrocławiu mamy poznać jutro do południa. Nie wiadomo ciągle, jak będzie wyglądał skład rady miejskiej Wrocławia - głosy są ciągle liczone.

Stachowiak-Różecka jest wrocławską radną od 2006 r. Pracowała w komisjach edukacji, kultury i rewizyjnej. Ma 41 lat, od 2002 roku działa w Prawie i Sprawiedliwości. Od początku powtarzała, że nie boi się rywalizacji z tak silnym przeciwnikiem, jakim jest obecnie urzędujący prezydent. A ten doświadczenie, trzeba przyznać, ma ogromne. Gospodarzem stolicy regionu został 12 lat temu, w 2002 roku. Był wówczas mocno popierany przez Bogdana Zdrojewskiego oraz Platformę Obywatelską. O głosy walczył m.in. z Lidią Geringer de Oedenberg, którą pokonał w drugiej turze. Kolejne wybory to już "namaszczenie" przez PO i PiS dla Rafała Dutkiewicza i wygrana w pierwszej turze z ponad 84-procentowym poparciem. W 2010 roku wygrał również w pierwszej turze, uzyskując ok. 72 proc. głosów.

ZOBACZCIE TEŻ: Fatalna frekwencja na Dolnym Śląsku

- Wrocław zasługuje na prawdziwą debatę o mieście i obiecuję im w drugiej turze. A drugą turę obiecałam Rafałowi Dutkiewiczowi i słowa dotrzymałam. Ten wynik pokazuje, że zmienia się świadomość wyborców, bo zdołali zaufać programowi kandydatki PiS, choć wydawało się, że Wrocław to twierdza PO - mówiła Stachowiak-Różecka.

Z kolei Rafał Dutkiewicz tuż po ogłoszeniu wyników mówił portalowi prw.pl, że na wynik wpływ miały publikacje prasowe, które ukazały się tuż przed wyborami. - Ostatnie sondaże pokazywały, że po środze i czwartku nastąpiło duże wahnięcie. Teraz trzeba się zabrać do pracy, taka jest istota wyborów. Trzeba przekonać wrocławian, żeby zechcieli pójść do drugiej tury i dokonali satysfakcjonującego nas wyboru - mówił Dutkiewicz.

Dziękuję za Państwa udział w wyborach i za każdy głos.

— Rafał Dutkiewicz (@dutkiewiczrafal) listopad 16, 2014

Trzecia w wyścigu o fotel prezydenta Aldona Wiktorska-Święcka, kandydatka Bezpartyjnych Samorządowców nie ma wątpliwości, że ponad 11,2% to bardzo dobry wynik. Brak zwycięstwa Rafała Dutkiewicza to dla nas żadna sensacja, ale nie skupialiśmy się na tym, aby odbierać mu głosy - dodaje Wiktorska-Święcka. Bezpartyjni Samorządowcy jeszcze nie zadecydowali, kogo poprą w II turze wyborów. - Dla nas najważniejszy jest sejmik wojewódzki - dodaje Święcka.

Według sondażowych badań przeprowadzonych dla wrocławskiego ośrodka Telewizji Polskiej, w sejmiku województwa najwięcej mandatów będzie miała PO. Na drugim miejscu jest PiS, a na trzecim właśnie Bezpartyjni Samorządowcy.

CZYTAJ WIĘCEJ: 
Pierwsze komentarze po wyborach we Wrocławiu
Szełemej nokautuje rywali w Wałbrzychu

Dolnośląskie wyniki różnią się od tych ogólnopolskich. W kraju wygrało bowiem PiS, zdobywając w sejmikach wojewódzkich 31,5 proc. głosów. Kolejna jest Platforma Obywatelska (27,3), później PSL (17) i SLD (8,8).

Jacek Protasiewicz tłumaczył w TVN24 porażkę...kiepską pogodą. - Na pewno nie zachęcała do głosowania. Dodał też, że albo wszystkie pracownie sondażowe w Polsce się mylą, albo mimo deklaracji, część wyborców zagłosowała inaczej. - przyjmujemy wynik z pokorą. Gratulujemy przede wszystkim zwycięzcom, ale także PSL-woi, bo wynik naszych koalicjantów jest rewelacyjny - mówił Jacek Protasiewicz, szef dolnośląskiej Platformy i główny architekt sojuszu z Rafałem Dutkiewiczem.

W dolnośląskim SLD również kiepskie nastroje. Sojusz czekał na wyniki w swojej siedzibie na wrocławskim Ołbinie. Sondażowe 8,8% może oznaczać brak reprezentanta w sejmiku województwa. Do drugiej tury z Rafałem Dutkiewiczem nie przeszedł także kandydat SLD Waldemar Bednarz. Tak na gorąco wynik oceniał wicemarszałek Radosław Mołoń:

W obecnej kadencji SLD miało 5 radnych w sejmiku wojewódzkim. Od czasu wprowadzenia samorządów sojusz zawsze miał tam swoich reprezentantów.