Kolejna wygrana piłkarzy KGHM Zagłębia Lubin
Zagłębie bardzo szybko zdobyło bramkę. Już w 4 minucie w pole karne z prawej strony wbiegł Miłosz Przybecki. Obrońcy próbowali wybić piłkę, ale dopadł do niej Arkadiusz Woźniak i pewnym strzałem pokonał Marka Kozioła.
Sandecja starała się odpowiedzieć. Ciężar napędzania ataków gości wziął na siebie Maciej Bębenek. Zespół z Nowego Sącza miał swoje okazje, ale Irakli Gerkanaszwili strzelił minimalnie niecelnie a uderzenie Mateusza Bartkowa zostało zablokowane.
Drużyna Piotra Stokowca też miała swoje szanse. Przybecki przegrał pojedynek sam na sam z Koziołem. Strzelali także Jarosław Kubicki i Woźniak. Ten ostatni tuż przed przerwą doznał kontuzji i musiał opuścić boisko a w jego miejsce na placu gry pojawił się Aleksander Kwiek.
W drugiej połowie Zagłębie miało kolejne szanse, ale nie potrafilo ich wykorzystać. Rywali łatwo mijał Przybecki, ale w decydujących momentach zabrakło mu albo precyzyjnego strzału, albo też dokładnego podania.
Sandecja także miała swoje szanse. Kilka minut po przerwie w sytuacji sam na sam z Konradem Forencem znalazł się Fabian Fałowski, ale bramkarz Zagłębia popisał się dobrą interwencją. W 77 minucie minimalnie niecelnie głową uderzał Bartków a tuż przed końcem meczu zespół z Nowego Sącza miał jeszcze rzut wolny z 20 metrów, ale nie potrafił wyrównać.
KGHM Zagłębie Lubin - Sandecja Nowy Sącz 1:0 (1:0)
Arkadiusz Woźniak 4.
KGHM Zagłębie Lubin: Forenc - Cotra, Kubicki, Guldan, Tosik, Godal (53' Jach), Piątek, Przybecki, Woźniak (46' Kwiek), Błąd (75' Stolarski), Papadopulos.
Sandecja Nowy Sącz: Kozioł - Makuch, Szarek, Szufryn, Frańczak, Bębenek, Nather, Bartków (83' Traore), Gerkenaszwili (46' Słaby), Grzeszczyk, Fałowski (61' Danek).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.