Nazistowski przekręt w Górach Sowich? (POSŁUCHAJ)
Dlaczego upadło Riese? Siedemdziesiąt lat od zakończenia wojny ta historia wciąż rozpala wyobraźnię poszukiwaczy przygód. Odpowiedzi na te i wiele innych pytań pytanie w swojej najnowszej książce szuka wałbrzyski historyk, Romuald Owczarek. Przez trzy lata przekopywał archiwa poświęcone niedokończonej, ale gigantycznej budowli w Górach Sowich.
Sam przyznaje, że chciał rozprawić się z kilkoma mitami i nie ma wątpliwości, że książka wywoła prawdziwą burzę:
Skany dokumentów przekazane przez autora książki:
Romuald Owczarek, autor książki: Ta budowa trzy razy była wstrzymywana i cztery razy zaczynana. W 1945 roku zastaliśmy sytuację kuriozalną. Na powierzchni prawie nic nie zbudowano, parę bunkrów, jakieś kasyno słynne. W podziemiach mamy fazę rozpoczętą, prace wstępne – zaawansowane. Ale wszystko w stanie surowym, fragmentów wybetonowanych mało, teraz są tam zaledwie po trzy, cztery stopnie. Gdybyśmy zapytali czy z tego można stworzyć jakąś część użytkową, to jest to po prostu niemożliwe. Na zewnątrz natomiast zostały kosmiczne ilości materiałów budowlanych W latach 1945-47 przyjeżdżały tutaj komisje na inwentaryzacje. W materiałach masowych takich jak piasek czy grys nie wpisywano ilości tylko wpisywano: bez możliwości zmierzenia, tego było tak dużo. Do dziesięciu lat po wojnie wywożono stąd materiały do odbudowy Warszawy, m. in. do budowy obiektów przy ulicy Rakowieckiej.
Czy projekt Olbrzym, realizowany podczas wojny w Górach Sowich mógłby być jedynie… wielkim przekrętem finansowym. To jedno z pytań, które stawia Romuald Owczarek. W „Zagładzie Riese” rozprawia się wieloma sensacyjnymi teoriami na ten temat.
Romuald Owczarek dotarł na przykład do dokumentów, z których wynika, że Książ wcale nie był częścią Riese tylko projektu tak zwanych czterech zamków dla Hitlera.
Są nawet plany gdzie dyktator miał jeść czy spać:
Książka to efekt trzech lat pracy. Wiele z dokumentów, do których dotarł autor, prezentowana jest po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat. Książka „Zagłada Riese” jest już dostępna w księgarniach.
Romuald Owczarek, autor książki: Ja pracuję wyłącznie na dokumentach. Na te wszystkie mity, które się opowiadało o Górach Sowich, czyli o rakietach V1, V2, projekcie broni jądrowej, a nawet latających spodkach, po prostu nie ma dokumentów. W marcu 1945 roku alianci wydali specjalny podręcznik dotyczący organizacji Todt. Są tam wymienione wszystkie najważniejsze budowy Rzeszy. Są podane miejscowości, kierownicy budów, projektanci, powierzchnie itd. W przypadku Riese alianci napisali, że nie są w stanie wytłumaczyć co tutaj miało być robione, że w tym przypadku nic nie układa się w całość. Są też oczywiście głosy, że tutaj prało się pieniądze. To były potężne zlecenia, pracowały największe firmy budowlane, potentaci III Rzeszy.
Rzeczka - wywożenie gruzu (Fot. Przykuta/Wikipedia)
Romuald Owczarek, autor książki: Dowiedzieliśmy się bardzo ciekawej rzeczy, że w Jedlinie – Zdroju była baza transportowa organizacji Todt. To była baza wspólna dla Riese i dla Wilczego Szańca, który jest oddalony o 500 kilometrów. Jest to o tyle ciekawe, że dokument, który o tym mówi jako jedyny ma klauzulę tajności. Reszta dokumentów, a są ich setki, są zwykłymi dokumentami, wymienianymi między urzędami czy firmami budowlanymi z Niemiec. W normalnej korespondencji urzędowej piszę się o niby najbardziej tajnym projekcie budowlanym Trzeciej Rzeszy.
Walim - Rzeczka, wartownia, karabin maszynowy (Fot. Przykuta/Wikipedia)
Zdjęcie poniżej: WeskerX/Wikipedia
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.