DRJ: Piknik nad milickim zalewem
Piasek, parasole, leżaki, wyznaczone miejsce do pływania. W miejscu zalewu jeszcze kilka lat temu była łąka i, jak mówią okoliczni mieszkańcy, pasły się krowy. Wystarczyło spojrzeć na XV-to wieczne mapy, by się przekonać, że w tym miejscu był zbiornik wodny.
Potem trzeba było zrobić projekt i zdobyć pieniądze, pomogły unijne dotacje. Za niecałe 4 miliony złotych zbudowano zalew i całą infrastrukturę, łącznie z drogą dojazdową i parkingiem. Nad bezpieczeństwem odpoczywających czuwają ratownicy. Nad zalewem są dwie sceny, jedna z nich jest usytuowana na wodzie, wieczorami działa fontanna multimedialna. Co ważne, wejście na teren jest bezpłatne i tak ma zostać.
Szef kuchni Nad Zalewem Paweł Stelmach zaserwował na otwarcie pyszną zupę rybną z karpia złowionego w okolicznych stawach (przepisu nie chciał zdradzić). W menu jest też karp z rabarbarem i malinami oraz kuszące desery. Jedną z atrakcji otwarcia był lot balonem, z góry można było obejrzeć przepiękną zielono-niebieską okolicę. Gwiazdą wieczoru była 17-letnia uczennica milickiego liceum Daria Jaworska. Scena nad zalewem ma być wykorzystywana w każdy letni weekend.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.