Zabrał swoje ulubione radio do Australii
- Jestem w Sydney, w centrum miasta w biurze (niestety) i jest godzina 21.40 - opowiada Bartek. Ma 28 lat. Jako student Politechniki mieszkał we Wrocławiu. 1,5 roku temu postanowił opuścić Dolny Śląsk i poszukać wrażeń za oceanem.
- Jestem inżynierem i pracuję, jak widać, do późnych godzin. Także nie są to wakacje a raczej próba odkrycia innego życia. Wiąże się to z ekscytacją jak i tęsknotą - przyznaje.
Jak się nas słucha na Antypodach? - Całkiem przyjemnie, a wyobrażanie sobie wrocławskiego poranka jest bardzo miłe, szczególnie dla kogoś, kto spędził tam trochę czasu, jak ja - tłumaczy i dodaje: - Myślę, że nie chodzi o informacje z Wrocławia, a bardziej o zaspokojenie tęsknoty za ojczyzną. Jestem tu 1,5 roku i ostatnimi czasy zauważam u siebie taką przypadłość. Innych stacji nie lubię przez wzgląd na komercyjny dobór piosenek, których nie jestem w stanie strawić.
Nasz australijski słuchacz korzysta z iPhone. - Kiedyś w autobusie do pracy napadła mnie myśl o posłuchaniu polskiego radia i okazało się, że jest wasza "apka". Ściągnąłem od razu i działa.
Na dowód, że Bartek jest tam, gdzie jest, załączył zdjęcia ze swoich okolic. Na fotografii powyżej ubiegłoroczne Boże Narodzenie. Pod spodem miniona sobota:
Korzystając z okazji - przypomnijmy, że Radio Wrocław udostępnia swoją aplikacje na wszystkie najważniejsze systemy smartfonów. Można nas słuchać w wersji internetowej na iPhonach, telefonach z Androidem, Samsungach i Nokiach.
Darmowe aplikacje można pobierać z oficjalnych serwisów każdego z systemów. Po wpisani w telefonie nazwy stacji użytkownik otrzymuje program, który przede wszystkim dostarcza aktualnie nadawany program radiowy. W przygotowywanym przez Radio Wrocław systemie pojawia się też serwis najważniejszych informacji z regionu. W osobnych zakładkach umieszczane są doniesienia z dróg na Dolnym Śląsku oraz aktualna prognoza pogody.
ŚCIĄGNIJ NASZE APLIKACJE! |
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.