Ciupaga to przeżytek. Pamiątką z gór jest...maska Hitlera
Maski z podobizną Adolfa Hitlera znalazły się w sklepach z pamiątkami w Karpaczu i Szklarskiej Porębie. Reklamowane są jako "Hit! Mega śmieszne! Maski z twarzami celebrytów i polityków". Sprzedawcy zapewniają, że częściej, niż po Hitlera, młodzi sięgają po maskę Justina Biebera. I nie mają zamiaru wycofywać z oferty maski z twarzą niemieckiego dyktatora. Nie widzą też nic niestosownego w tym, że obok masek z podobiznami polityków czy celebrytów jest też dyktator, który doprowadził do śmierci milionów ludzi.
W kwietniu zupełnie inaczej zachowała się sieć sklepów meblowych z Niemiec, która natychmiast wycofała 200 filiżanek zamówionych w Chinach, gdy okazało się, że wśród motywów dekoracyjnych jest na nich twarz Hitlera.
Zbigniew Kubiela, przewodniczący rady miasta w Szklarskiej Porębie mówi jednak, że nie można uchwałą zakazać sprzedaży tego typu przedmiotów. Apeluje do rodziców, by zwracali uwagę na to, co kupują ich dzieci.
- Gdy sprzedawana jest maska z podobizną Hitlera, lokalnym prawem, tego nie uregulujemy. Zwyciężyć powinien zdrowy rozsądek i poczucie, że pewnych rzeczy nie powinno się sprzedawać. To przecież nie jest pamiątka z gór. Mnie taki gadżet nie śmieszy, raczej budzi pewne poczucie strachu - przekonuje Kubiela:
Zastępca burmistrza Karpacza, Ryszard Rzepczyński apeluje do przedsiębiorców, by wycofali maski z oferty. - To podchodzi pod szerzenie ideologii narodowo-socjalistycznej. Świadomość sprzedających powinna być większa. Ja nigdy bym czegoś takiego nie kupił i nie pozwolił kupić swojemu dziecku. A jeżeli komuś przychodzi do głowy, by coś takiego mieć - musi się zastanowić bardzo mocno, po której stronie stoi - mówi Rzepczyński:
Maski z podobiznami Adolfa Hitlera pojawiły się też w nadmorskich kurortach. Niewykluczone, że zajmie się nimi prokuratura.
A JAKIE JEST WASZE ZDANIE? CZEKAMY NA KOMENTARZE!
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.