Dziki atakują. Mieszkańcy Oporowa i Karłowic w strachu
Elżbieta Osowicz |
Utworzono: 2014-06-17 22:14 | Zmodyfikowano: 2014-06-18 09:15
Ekolodzy zbierają podpisy pod petycją w obronie zwierząt. - Strzelanie do nich nie rozwiąże problemu - mówi Ireneusz Czerniejewski z Fundacji Dwa Plus Cztery:
Miasto wydaje zgody na odłów lub strzelanie. - Naszym zdaniem to pójście na łatwiznę - przekonuje Agata Hawranek:
Wojciech Tarkowski z Urzędu Miejskiego tłumaczy, że strzelanie do zwierząt to ostateczność, ale czasem jest to konieczne:
W planach jest ustawienie dodatkowych klatek, do których wabione są dziki. Wszystkie zdrowie zwierzęta są wywożone do lasu, ale wracają, bo - jak mówią specjaliści - nauczyły się, że w mieście życie jest łatwiejsze.
Zdjęcia
Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~jaskier2014-06-18 16:53:22 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
Odpowiedz
biedne dziki tytuł raczej na nie dzik nie atakuje
człowiek niszczy ich terytoria ich żerowiska autostrady blokują drogę wędruwki
SMUTNE dinozaury ktoś zlikiwdował a dziki ludzie a prawda jeszcze są
zgłoś do moderacji