Zapiski motocyklowe z pogranicza (ZOBACZ ZDJĘCIA)
Wyprawa była kampanią promującą turystykę motocyklową tamtego obszaru, a jej uczestnikami ambasadorzy turystyki motocyklowej na Dolnym Śląsku. Wyprawę zorganizowała Dolnośląska Organizacja Turystyczna, Fundacja Pro Culture Bono i Zamek Kliczków. Poniżej fragmenty zapisków z ich podróży.
2 czerwca
Pierwszy etap podróży już za nami. Na liczniku ok. 200 km. Ale przecież nie chodzi o długość trasy, naszym celem jest zwiedzenie jak największej ilości atrakcji turystycznych. Dzisiejszy dzień był dla naszej wyprawy dosyć męczący. Po wyjeździe z Wrocławia ruszyliśmy drogą na Legnicę przez Leśnicę w kierunku Zgorzelca. Na miejscu przywitała nas Grupa Motocyklowa ze Zgorzelca. Pod ich eskortą dojechaliśmy do bardzo symbolicznego miejsca - Mostu Staromiejskiego, kiedyś dzielącego, dziś łączącego dwa miasta - Zgorzelec i Goerlitz (...)
(...) czas jednak płynął nieubłaganie, a przed nami jeszcze sporo do zobaczenia. I tak z Goerlitz drogą nr 99 dojechaliśmy do Zittau, gdzie oprócz klasycznej w tym regionie zabudowy warto zwrócić uwagę na Dom Solny z 1511 roku który powstał na komorze solnej, znajdujący się w samym sercu miasta.
3 czerwca
(...) nocleg w domkach campingowych, których dach pokryty jest żywymi porostami i skalniakami. W pobliżu bardzo fajne jezioro z plażą i licznymi atrakcjami dla dzieci (...)
4 czerwca
Dzisiejszą noc spędziliśmy w miejscowości Niesky, która rozpoczyna naszą przygodę w Borach Dolnośląskich. Po sytym śniadaniu wyruszamy w dalszą drogę. Opuszczamy niemiecką stronę żeby wieczorem zakończyć naszą wyprawę w niezwykłym miejscu, największej atrakcji regionu - Zamku Kliczków. Po drodze czeka nas jeszcze sporo atrakcji. Pierwszym przystankiem będzie osada domów drewnianych w Niesky, Kościół obronny w Horce dalej Przewóz, Gościszów, Nowogrodziec, Bolesławiec, Kruszyna i Węgliniec.
Przejechane kilometry zaczęły się dawać we znaki, zatrzymaliśmy się na chwilę przy jednym z najdłuższych w Europie wiaduktów kolejowych w Bolesławcu (...)
(...) przed nami ostatni etap podróży Muzeum Przesiedleńców w Węglińcu i wielki finisz w samym sercu Borów Dolnośląskich - w Zamku Kliczków.
Dotarliśmy do ostatniego punktu naszej podróży - do serca Borów Dolnośląskich - w Zamku powitał nas znakomity rycerz Paweł herbu Syrokomla, a że goście byli zacni powitano ich miodem pitnym i wystrzałem z armaty.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.