Tiry pod oknami uzdrowiska (ZOBACZ, POSŁUCHAJ)
Kuracjusze zmagają się więc z hałasem i smrodem. A teraz dodatkowo także z ciężarówkami. Dolnośląska Służba Dróg i Kolei zniosła ograniczenie i tiry przejeżdżają zaledwie kilkanaście metrów od zabytkowego domu zdrojowego. Mieszkańcy mówią, że znak ograniczenia tonażu zniknął kilka tygodni temu. Od tego czasu jest coraz gorzej.
Drogą przejeżdża dziennie kilkanaście tysięcy aut. Bo to najkrótsza droga z Wałbrzycha do... Wałbrzycha. Przez uzdrowisko do pracy dojeżdżają mieszkańcy takich dzielnic jak Podzamcze czy Piaskowa Góra. Wciąż także, pomimo uruchomionego fragmentu obwodnicy, przez Szczawno jedzie wiele samochodów w stronę Boguszowa – Gorc, Czarnego Boru czy Kamiennej Góry.
Status uzdrowiska, o czym już informowaliśmy, jest zagrożony (CZYTAJ więcej o sprawie). Stężenia benzopirenu, czyli tak zwanego pyłu zawieszonego, nawet kilkanaście razy przekraczają dozwoloną normę. Te zanieczyszczenia pochodzą z dwóch źródeł: z kominów oraz właśnie z samochodów. Być może nieszczęściem gminy jest to, że to właśnie w Szczawnie jest punkt pomiarowy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. I dlatego wszystko widać jak na dłoni.
- W tej sytuacji wpuszczanie jeszcze ciężarówek jest po prostu skandaliczne - denerwują się mieszkańcy. Niestety, prawdziwa obwodnica miasta, ma być zbudowana dopiero za kilka lat. O tym wszystkim rozmawialiśmy dzisiaj w uzdrowisku.
Wóz satelitarny Radia Wrocław stanął u zbiegu ulic Kolejowej i Alei Spacerowej:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.