Dobry początek! Wygraliśmy z Łotwą
Pierwszy set trwał zaledwie 21 minut i toczył się pod dyktando biało-czerwonych. Czołowymi postaciami polskiego zespołu byli, powracający do kadry po dłuższej przerwie, Mariusz Wlazły oraz Bartosz Kurek. To po ich zagrywkach i atakach gospodarze szybko odskoczyli na 10:2, by ostatecznie zwyciężyć w tej partii do 15.
Kolejny set był najbardziej wyrównaną częścią meczu. Po wyrównanym początku skuteczniej zaczęli grać Łotysze, którzy na drugą przerwę techniczną schodzili prowadząc 16:13. Dopiero wtedy nastąpiło oczekiwane przebudzenie podopiecznych Antigi. Sygnał do ataku dał Michał Kubiak, który był czołowym graczem końcówki drugiej odsłony. Lepszy blok i skuteczna zagrywka gospodarzy dały kolejne zwycięstwo biało-czerwonym, tym razem 25:23.
W trzecim secie sytuacja wróciła do normy. Tak przynajmniej wydawało się na jego początku, gdy Polacy szybko zbudowali 6-punktową przewagę (12:6). Wtedy jednak nastąpił kolejny moment rozluźnienia w ekipie gospodarzy i Łotysze doszli nasz zespół na 1 punkt. Reprymendy francuskiego szkoleniowca przyniosły zamierzony efekt. Gospodarze szybko opanowali nerwy. Od stanu 18:14 nasi reprezentanci zdobyli 7 punktów, tracąc tylko 2, i ostatecznie wygrali tego seta 25:16, a całe spotkanie 3:0.
Polska - Łotwa (25:15, 25:23, 25:16)
Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Karol Kłos, Mariusz Wlazły, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak - Paweł Zatorski (libero) - Grzegorz Bociek, Paweł Zagumny, Michał Winiarski
Łotwa: Aivars Petrusevics, Ansis Medenis, Viktors Korzenevics, Deniss Petrovs, Hermasn Egleskalns, Janis Liepins - Ingars Ivanovs (libero) - Aleksanders Kudrjasovs, Romans Sauss.
Polscy siatkarze rozpoczęli w ten sposób walkę o awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Turniej jest oficjalnym debiutem i pierwszym sprawdzianem Stephana Antigi w roli trenera polskiej drużyny. Francuz na pierwszy mecz we Wrocławiu czekał z umiarkowanym spokojem:
Antiga jako pierwszy zagraniczny trener naszej kadry do swoich podopiecznych mówi po polsku. To duża sprawa - podkreśla libero polskiej reprezentacji Paweł Zatorski:
W pierwszym meczu turnieju Słowenia pokonała Macedonię 3:2 (25:18, 18:25, 19:25, 25:16, 15:8). W grupie prowadzi Polska przed Słowenią. W sobotę Łotwa zmierzy się ze Słowenią (godz. 15), a Polska z Macedonią (godz. 18). Z tymi samymi przeciwnikami biało - czerwoni spotkają się w drugiej części tego etapu eliminacji za tydzień w Lublanie.
Zwycięzca zapewni sobie awans a zespół, który zajmie drugą pozycję, będzie walczył w przyszłorocznym barażu.
Program turnieju kwalifikacyjnego ME 2015 siatkarzy we Wrocławiu:
piątek, 16 maja
godz. 14.30 Macedonia - Słowenia, 17.30 Polska - Łotwa
sobota, 17 maja
godz. 15.00 Słowenia - Łotwa 18.00, Polska - Macedonia
niedziela, 18 maja
godz. 15.00 Słowenia - Łotwa 18.00, Polska - Słowenia
Komunikacja w trakcie trwania turnieju
W dniach 16-18 maja wszystkie osoby podróżujące samochodem w okolicach Hali Stulecia muszą się przygotować na utrudnienia. Przypominamy, że zamknięty dla ruchu jest fragment ul. Skłodowskiej-Curie od Ronda Reagana do Mostu Zwierzynieckiego.
Do Hali Stulecia można dojechać tramwajami linii 2 i 10 oraz autobusami linii 115, 145, 146 i 701. Dla osób podróżujących samochodami otwarty zostanie specjalnie przygotowany do tego celu parking na Polach Marsowych (wjazd od ulicy A. Mickiewicza).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.