Uchwała o zamiarze likwidacji CMS

Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2014-03-26 11:05 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Od dłuższego czasu radni opozycji podważali jej funkcjonowanie. Wniosek złożyli w kancelarii sejmiku województwa radni Platformy i Obywatelskiego Dolnego Śląska.

Czarne chmury nad centrum monitoringu przywiała również kontrola w placówce - jej wyniki zostaną przedstawione na najbliższej sesji sejmiku. Zespół radnych z PO i ODŚ przygotował raport w tej sprawie.

Z naszych informacji wynika, że nie stwierdzono finansowych nieprawidłowości w centrum, ale są pytania o badania tam prowadzone. Z opinii wynika, że nie są one nikomu do niczego potrzebne. Zamiar likwidacji oznacza, że musi się to stać w ciągu pół roku, instytucja nie zostanie od razu zamknięta.

Tyle, że sprawa centrum stawia pod znakiem zapytania funkcjonowanie koalicji z SLD. To był sztandarowy pomysł lewicy - firmowany przez skompromitowanego radnego Piotra Żuka. Polityk ma zarzuty dotyczące molestowania seksualnego studentek.

Szef klubu radnych PO Michał Bobowiec mówi nam, że placówka nie spełnia swojej roli i stąd wniosek. Dodaje, że nie widzi powodów do rozpadu koalicji z lewicą. Wicemarszałek Radosław Mołoń z SLD odbiera to jednak jako działanie czysto polityczne. Mówi nam, że centrum monitoringu społecznego spełnia swoją rolę.

Jeśli jutro na sesji sejmiku radni przyjmą uchwałę o zamiarze likwidacji centrum będzie to dopiero początek drogi. Instytucja przestanie istnieć w ciągu pół roku.


Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~mamgangbang2014-03-27 08:41:43 z adresu IP: (195.182.xxx.xxx)
Tak "breslau". Poczekamy na final gry z pomowionym w roli glownej.Salom
~wrocławianin2014-03-26 20:09:39 z adresu IP: (83.10.xxx.xxx)
A może by tak pomówić o Centrum Monitoringu Społecznego, a nie o panu Ż? Z tego, po powszechnie wiadomo, żadnych badań ono nie robi, ale precz z łapami od tego źródełka. To woda życia. A postacią krystaliczną jest Mołoń, wicemarszałek z SLD. Niech żyje nam SLD długo i w dobrobycie. Łubu dubu...
~breslau2014-03-26 18:26:04 z adresu IP: (79.186.xxx.xxx)
Kto będzie skompromitowany to się okaże na końcu tej gry. Na razie Piotr Żuk jest pomówiony, a kompromituje się policja i prokuratura, które od ponad roku nie są w stanie postawić jasnych zarzutów.
~do wieszcza2014-03-26 14:38:06 z adresu IP: (89.174.xxx.xxx)
Aby prokurator wystosował zarzuty nie wystarczy powiedzieć "on jest winny" i kompromitacja gotowa. Jakie to byłoby proste! Który z polityków nie ma wrogów! Z tego co wiem zarzuty dla Piotra Ż. poprzedzone były wielomiesięcznym śledztwem a ich lista wciąż ich nie jest zamknięta. Podobno radnego oskarża całkiem sporo kobiet. W tej sytuacji powiedzieć śmiało "niewinny" wymaga dużej wiary. Wierzysz w jego niewinność? Twoja sprawa. Dodam. To co czytaliśmy w gazetach i oglądaliśmy w tv w zupełności wystarczy by posługiwać się określeniem "kompromitacja" czy się to komuś podob czy też nie.
~do wieszcza2014-03-26 14:35:22 z adresu IP: (89.174.xxx.xxx)
Nie na wszystkich. Nie znam drugiego radnego wojewódzkiego z tyloma zarzutami. A wrogów ma wielu. To byłoby zbyt proste. Coś musi być na rzeczy i to baaaaaardzo.....
~Słuchać PRW2014-03-26 13:26:59 z adresu IP: (84.40.xxx.xxx)
Oczywiście to na wszystkich można takiego haka znaleźć ... wystarczy powiedzieć winny i już skompromitowany... BZDURA!!!
~gość2014-03-26 13:22:17 z adresu IP: (5.172.xxx.xxx)
Żeby być skompromitowanym politykiem nie trzeba wyroku sądu. Wystarczy wypić za dużo wina w samolocie jak Protasiewicz albo powiedzieć coś głupiego  jak Palikot. W tej sytuacji uznanie Piotra Ż. z 25 zarzutami prokuratorskimi za skompromitowanego to żadna dla nas Wrocławian sensacja.
~Słuchacz PRW2014-03-26 12:39:23 z adresu IP: (84.40.xxx.xxx)
Po pierwsze co oznacza skompromitowany... Z tego co wiadomo Pan Piotr nie jest skazany, po drugie jeszcze niedawno był to Pan "Ż" a dziś Piotr Żuk... Czyżby prokuratura wycofała zarzuty. A za pomówienia kto inny może być skompromitowany ...