Ponad 30 strażaków szukało turystów
- Musieliśmy zaangażować sporo ludzi. Nie wiadomo było, jak się rozwinie sytuacja - mówi Waldemar Sarlej, rzecznik prasowy PSP Świdnica.
W niedzielę wieczorem para z Wrocławia zgubiła się w Ślężańskim Parku Krajobrazowym. Zrobiło się ciemno, nie mogli odnaleźć drogi, na szczęście zadzwonili na policję i w miarę dokładnie określili miejsce, w którym się znajdują.
W akcji poszukiwawczej wzięło udział 32 strażaków (sześć zastępów) i trzy wozy policyjne. - Wystarczyło 15 minut, by terenowy wóz policyjny do nich dotarł. Ale nie wiedzieliśmy, że tak krótko to potrwa - tłumaczy Radiu Wrocław rozmiary mobilizacji Waldemar Sarlej.
Odnaleziono ich przed godz. 20 w okolicach Przełęczy Tąpadła, na skraju lasu. Byli cali i zdrowi.
Podobne akcje na Masywie Ślęży należą do rzadkości, jednak sami mieszkańcy okolicznych miejscowości podkreślają, że nie tylko w Karkonoszach czy Tatrach trzeba uważać podczas pieszych wędrówek. Tereny leśne w pobliżu Sobótki są rozległe a nocą turyści mogą mieść problemy z odnalezieniem drogi.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.