Ocenili naszą służbę zdrowia (ZOBACZ)

Dolnośląskie szpitale najlepiej znają się na ekonomii - wynika z Krajowego indeksu sprawności ochrony zdrowia firmy PwC.

Nasz region uzyskał 94 pkt. i zajął pierwsze miejsce przed województwami wielkopolskim (86 pkt.) oraz małopolskim i pomorskim (84 pkt.). Analizie podlegały m.in. wynik finansowy szpitali i przychodni oraz wskaźniki wykorzystania posiadanej infrastruktury.

Pierwsze miejsce zawsze cieszy, ale... ten sam ranking pokazuje, że Dolny Śląsk jest na ostatnim, 16. miejscu w kraju jeśli chodzi o liczbę osób na listach oczekujących na leczenie.

Nie ma się też czym chwalić, jeśli chodzi o efekty leczenia - w tej kategorii województwo jest na miejscu 10. Lepiej niż w innych regionach jest z dostępem do lekarzy specjalistów, region jest na 4. pozycji w rankingu.

Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego ocenia, że tak dobry wynik to efekt przeprowadzonej w ostatnich latach reformy i przekształceń. To jednak nie znaczy, że szpitale nie mają długów - centrum chorób płuc, szpital w Jelenie Górze czy Legnicy - mają problemy finansowe. Kłopoty mają także wszystkie ośrodki leczenia psychiatrycznego - to według analityków wynik zbyt niskich kontraktów.

Statystyk nie obciąża już Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu, który przez ostatnie lata walczył z ogromnym zadłużeniem, teraz się już bilansuje, a jego dyrektor dostał nawet statuetkę Dolnośląskiego Gryfa. W dołku nadal jest drugi kliniczny szpital, ten przy Skłodowskiej. Jego długi przekraczają 100 milionów złotych.

Wszystkie tabele pochodzą z Krajowego indeksu sprawności ochrony zdrowia i zostały opublikowane za zgodą firmy PwC.