Bomba z Głogowa wywieziona (Foto)
W Głogowie w Odrze znaleziono 250-kilogramową bombę lotniczą. Do akcji wkroczyli saperzy ze Świnoujścia. Aby bezpiecznie przeprowadzić całą operację, trzeba było ewakuować z pobliskich domów ponad 1000 osób. Sztab antykryzysowy podjął również decyzję o wstrzymaniu ruchu przez most.
Akcja się powiodła. Niewybuch został bez komplikacji wywieziony na poligon w Żaganiu. Wszyscy lokatorzy wrócili do swoich domów. Po różowym moście przez Odrę znów jeżdżą samochody.
Bombę znalazł pod koniec stycznia płetwonurek z Głogowa, Radosław Obara, Instruktor Nurkowań Technicznych. O tym, czym się zajmuje, można przeczytać m.in. TUTAJ. Natomiast w Odrze szukał rzeźby św. Jana Nepomucena. Na zdjęciu, które publikujemy dzięki jego uprzejmości, widać, co leżało na dnie rzeki...
"Co mnie jeszcze spotka? (albo raczej co jeszcze znajdę) ... Ostatnio spotykają mnie różne dziwne rzeczy jak i zajścia w dziwnych i niecodziennych okolicznościach. 28 stycznia w trakcie nurkowania "podlodowego" na zamarzniętej zatoce rzeki Odry niemal pod samym mostem zauważyłem na dnie zamiast poszukiwanego pomnika Nepomucena wystający z dennego mułu duży niemal półtorametrowy przedmiot..." - pisał 4 lutego na swoim Facebooku.
- Niestety, kiedy tam nurkowałem 28 stycznia leżał śnieg na lodzie. Pod lodem było kompletnie ciemno. Użycie lampy błyskowej w brudnej wodzie powoduje efekt użycia świateł drogowych w czasie mgły więc robiłem bez - tłumaczy Radosław Obara.
Informacja na temat głogowskiej akcji wzbudziła wielkie zainteresowanie użytkowników portalu Wykop.pl. Oto komentarz jednego z "wykopowiczów".
Kliknij, żeby powiększyć obrazek:
W sobotę (8 lutego) około 1000 mieszkańców z okolic nabrzeża w Głogowie do godziny 9.00 musiało opuścić swoje mieszkania:
Zdaniem saperów pamiątka po drugiej wojnie światowej miała dużą moc wybuchu i... mocno skorodowany "system inicjacji". Wystarczył niewielki wstrząs, by doszło do eksplozji. Eksplozji z polem rażenia w promieniu jednego kilometra!
Dlatego już w piątek 7 lutego do późnego wieczora sztab kryzysowy opracowywał specjalny scenariusz działań. Ustalenia? Mieszkańcy części domów ul. Poczdamskiej, Kamiennej Drogi, Dzieci Głogowskich i Długiej, na kilka godzin muszą być ewakuowani.
Zamknięty został też Zamek, Zakład Energetyczny, pobliski sklep i Dom Uzdrowienia Chorych. Ludzie mogli się schronić w Domu Kultury. Wstrzymana została również główna przeprawa przez Odrę - tzw. różowy most. Kierowcy mogli korzystać z objazdów - przez Ścinawę i Ciechanów.
Do akcji od piątku przygotowywali się Saperzy ze Świnoujścia. Choć w Głogowie stacjonuje jednostka saperów, to w tym przypadku nie obyło się bez konsultacji ze specjalistami od usuwania niewybuchów z głębin morza.
Pamiątka z czasów wojny miała długość 150 centymetrów. Chorąży marynarki, Paweł Krogulec wykluczał już w piątek, aby była to mina wodna.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.