"Ocalić wieloryby! Zabić dzieci?"
Plakaty mające pokazać zło wyrządzane aborcją wiszą na płocie przed budynkiem Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. Mocny przekaz ulicznej "wystawy" potęgują m.in. zdjęcia Adolfa Hitlera i ludzkiego płodu.
O sprawie poinformował jeden z użytkowników serwisu SkyscraperCity.com:
- Ani to edukacyjne ani estetyczne. (...) Sobotni poranek, 25.01.2014. Plakaty świeże i błyszczące - pisze internauta.
Zapytaliśmy ks. Rafała Kowalskiego z biura wrocławskiej kurii, co sądzi na temat tej niecodziennej kampanii reklamowej, która znalazła się w samym centrum Ostrowa Tumskiego.
- Głosy ludzi są podzielone. Jedni mówią, że to faktycznie nie jest odpowiednie miejsce na tego typu obrazki. Drudzy zaś uważają, że to jedyna metoda na to, by dotrzeć do zwolenników aborcji. My jako kościół nie jesteśmy autorami tych plansz. Nie zmienia to faktu, że idee z plakatów są nam bliskie - tłumaczy Kowalski.
Billboardy będzie można "podziwiać" do końca tygodnia.
Komentuje Leszek Mordarski: "Aborcja na żądanie" - jedyny raz w historii Polski, kiedy kobiety mogły w nieograniczony sposób przerywać ciążę, to okres II wojny światowej. W latach 1943-1945, za przyzwoleniem Adolfa Hitlera, w podbitym kraju nie penalizowano tych zabiegów. Nawiasem mówiąc w okresie XX-lecia międzywojennego Polska poza Związkiem Radzieckim miała najłagodniejsze w Europie przepisy antyaborcyjne. |
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.