Miller bohaterem. Śląsk wygrywa
Śląsk pewnie pokonał w Starogardzie Gdańskim rozpędzono ostatnio Polpharmę 81:69. Bohaterem ekipy Jerzego Chudeusza był Paul Miller.
Rozpoczęło się źle, skończyło wybornie. W pierwszej kwarcie goście mięli sporo problemów w defensywie. Wyszli mocno stremowani. Po 10 minutach przegrywali 19:22.
Z halą i obręczami obiektu w Starogardzie oswoili, a nawet zaprzyjaźnili się w drugich 10 minutach. Śląsk zagrał kapitalnie w ataku. Imponował szczególnie najnowszych nabytek Trójkolorowych Paul Miller. Amerykanin był liderem strefy podkoszowej. Przyćmił pierwszego Polaka w NBA Cezarego Trybańskiego.
Dzięki doskonałej postawie Millera i bardzo dobrej grze pozostałych zawodników Śląska po 20 minutach beniaminek prowadził 50:39.
Po przerwie grał w dalszym ciągu "swoje". Gospodarze nie byli w stanie nawiązać wyrównanej walki. Śląsk w pełni kontrolował to co działo się na parkiecie. Zmiany zaordynowane przez Jerzego Chudeusza i Tomasza Jankowskiego juz robią swoje. Choć 3 kwartę Polpharma wygrała 18:13, w czwartej znów przewaga Śląska była wyraźna.
W końcówce było i efektywnie i efektownie. Kibice Kociewskich Diabłów liczyli na wygraną swoich pupili, ale docenili też klasę przeciwnika.
Wyróżnił się przede wszystkim Paul Miller. Amerykanin zdobył aż 25 punktów na 60% skuteczności. Nie zawiódł też Danny Gibson kończąc mecz z dorobkiem 15 oczek.
Polpharma Starogard Gd. - Śląsk Wrocław 69:81
Punkty:
Polpharma Starogard Gd.: Kevin Johnson 17, Michael Hicks 13, Nikola Jeftic 12, Ovid Varanauskas 8, Cezary Trybański 7, Courtney Eldridge 6, Grzegorz Kukiełka 3, Kacper Radwański 3, Marcin Kosiński 0.
Śląsk Wrocław: Paul Miller 25, Danny Gibson 15, Dominique Johnson 11, Robert Skibniewski 8, Jakub Parzeński 7, Paweł Kikowski 5, Krzysztof Sulima 5, Radosław Hyży 3, Nicola Malesevic 2, Michał Gabiński 0.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.