Breslau na etykietach piwa (Zobacz)
W odróżnieniu od piwosza birofil nie tylko lubi pić piwo, ale zbiera akcesoria związane z piwowarstwem. Pasjonaci przez lata budują swoje kolekcję poszukując najstarszych i najcenniejszych eksponatów np. etykiet z działających przed 1939 r. małych polskich browarów.
Kolekcjonerzy zakładają kluby i stowarzyszenia, a swoimi zbiorami chwalą się na coraz liczniejszych giełdach birofilistycznych organizowanych w całej Polsce.
Giełdy są popularne w Niemczech i Czechach. W Polsce najpopularniejsze są na południu kraju.
Janusz Wiśniewski (Organizuje od 17 lat w Człuchowie giełdy) może pochwalić się jedną z największych kolekcji na świecie. W rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim opowiada o swojej pasji:
- Kolekcję etykiet zacząłem tworzyć w szkole podstawowej. Wtedy po prostu zbierałem kolorowe papierki, w czasach kiedy wszystko było szare, takie etykiety były czymś niezwykłym. Z przerwami zbieram je do dziś - opowiada pan Wiśniewski. - Najpierw były to etykiety z całego świata. Kiedy doszedłem do jakichś 45 tysięcy, kolekcjonowanie zaczęło być kłopotliwe, zabierało zbyt dużo czasu i trudno było je zmieścić. Zawęziłem więc kolekcję do krajów egzotycznych. Obecnie zbieram już wyłącznie etykiety z Afryki.
Jedna z giełd odbędzie się we Wrocławiu w Krzywym Kominie 26 października. Wstęp bezpłatny.
Poniżej galeria przedmiotów związanych z browarami działającymi we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku (Zbiory Wratislaviae Amici).
Kliknij na zdjęcie, by przejść do galerii
W lutym nurkowaliśmy w zalanych korytarzach |
Przeczytaj również o historii:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.