34. PPA za nami (Zdjęcia)
Za nami 34. edycja Przeglądu Piosenki Aktorskiej.
Festiwal zakończył się wczoraj koncertami galowymi i premierowym recitalem Katarzyny Groniec.
Oba wydarzenia publiczność przyjęła z aplauzem, owacjami na stojąco. Tak zresztą działo niemal na każdym przeglądowym koncercie w tym roku.
PPA podsumowuje Grzegorz Chojnowski z Radia Wrocław:
W weekend Radio Wrocław towarzyszyło koncertom galowym 34. Przeglądu Piosenki Aktorskiej. Gośćmi festiwalowego studia byli: Konrad Imiela, szef przeglądu, Marek Kocot, członek jury nurtu off, oraz dziennikarze: Katarzyna Kaczorowska (Gazeta Wrocławska) i Rafał Zieliński (Gazeta Wyborcza), z którymi podsumowywaliśmy tegoroczną edycję. A także Stanisława Celińska, jedna z gwiazd gali, i reżyser tego koncertu Paweł Miśkiewicz.
Piosenek Wasowskiego (nie tylko do tekstów Jeremiego Przybory) nie przerabiano, przeciwnie, artyści starali się wydobyć ich sentymentalno-dowcipny klimat. I udało się, czego najlepszym dowodem aplauz publiczności. Gale kończyły się długimi owacjami na stojąco.
W stylizowanej na studio telewizyjne, w jakim realizowano kiedyś Kabaret Starszych Panów, scenografii, dał się uchwycić tkliwy ton muzyki i poważno-niepoważny charakter słów. Na scenie śpiewały wyłącznie kobiety, wśród nich także te, dla których kompozytor pisał WALCA EMBARRAS (Barbara Krafftówna) czy PANIENKĘ Z TEMPERAMENTEM (Iga Cembrzyńska).
I może zabrakło tu arcydzieł tzw. piosenki aktorskiej (z wyjątkiem genialnej wręcz WIELKANOCY w wykonaniu Stanisławy Celińskiej), lecz w zamian dostaliśmy artystyczny prezent o niespodziewanym uroku zarówno wspomnieniowości, jak i świeżości. Działał PEJZAŻ BEZ CIEBIE Anny Chodakowskiej, uwodził SZARP PAN BAS Barbary Krafftówny (w bieliźnie!), mógł wzruszyć duet Beaty Fudalej ze śpiewającym z taśmy Jerzym Wasowskim (CZEMU ZGUBIŁAM KORALE). Jasne, że był to wieczór retro, lecz pełen całkiem współczesnej klasy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.