"Nie było żadnej rozmowy z nami". Mieszkańcy Stójkowa nie zgadzają się na budowę zbiornika retencyjnego

Bartosz Szarafin, PL | Utworzono: 2025-03-12 20:30 | Zmodyfikowano: 2025-03-12 20:32
"Nie było żadnej rozmowy z nami". Mieszkańcy Stójkowa nie zgadzają się na budowę zbiornika retencyjnego - Mieszkańcy gminy Lądek-Zdrój na spotkaniu konsultacyjnym. Fot: Bartosz Szarafin/ Radio Wrocław
Mieszkańcy gminy Lądek-Zdrój na spotkaniu konsultacyjnym. Fot: Bartosz Szarafin/ Radio Wrocław

W Lądku Zdroju trwa ostatnie z serii spotkań konsultacyjno-informacyjnych dotyczących ochrony powodziowej regionu. Wody Polskie prezentują na nich propozycje wariantów budowy kolejnych suchych zbiorników, które w przypadku powodzi miały by minimalizować straty. - Obecnie dotyczą ogólnego zarysu programu. Jesteśmy otwarci na propozycje - mówi prof. Janusz Zaleski, dyrektor projektu:

- Mamy nadzieję, że przekonamy część mieszkańców, że usłyszymy jakieś też kontrpropozycje, które weźmiemy również pod uwagę, aby ostatecznie sformułować propozycje końcowe programu.

Zobacz: Czy termin zakończenia prac naprawczych tamy w Stroniu Śląskim zostanie utrzymany?

Mieszkańcy Stójkowa protestują: Zbiornik w Stójkowie nie ochroni Stronia

A jest to możliwe tak jak w Stroniu Śląskim, gdzie pojawiły się dwa nowe pomysły - lokalizacja w Bielicach czy budowa sztolni. Tymczasem w gminie Lądek-Zdrój największe protesty napływają ze Stójkowa, miejscowości w której proponowany jest jeden z nowych zbiorników:

- Nie było żadnej rozmowy z nami - mieszkańcami, którzy tam mieszkają. Ktoś sobie podjął decyzję, że tam sobie zrobi zbiorniczek. 
- Zbiornik w Stójkowie nie ochroni Stronia i miejscowości powyżej Stronia.
- Przede wszystkim Stójkowa nie zniszczyła powódź, tylko katastrofa tamy!
- Mój dom stoi na wzgórzu, też jestem podpięta pod plan wyprowadzki, wysiedlenia.
- Cztery lata temu żeśmy się wprowadzili, ktoś dał nam pozwolenie na budowę. Nigdy wcześniej nie było wspominane, że tam jakikolwiek ma być zbiornik.

Kolejne spotkania konsultacyjne niebawem

Wkrótce planowana jest kolejna seria spotkań konsultacyjnych, które obejmą inne miejscowości w Gminie Kłodzko, które również dotknęła powódź, a nie ujęto ich w serii obecnych spotkań. - Jedno jest pewne. To nie ostatnie rozmowy na ten temat - mówi Tomasz Nowicki, Burmistrz Lądka-Zdroju:

- Istotny tutaj jest czynnik społeczny. Widzimy jak wielu mieszkańców przyszło na konsultacje społeczne. Oznacza to, że są żywo zainteresowani wejściem w proces decyzyjny. Mieszkańcy chcą decydować o swoim losie, dlatego wspomniałem dzisiaj o utworzeniu komitetów, które by reprezentowały mieszkańców.

Podczas konsultacji pojawiło się mnóstwo pytań i propozycji od mieszkańców. Niektóre nieoczywiste jak np. budowa sztolni, która wyprowadziłaby wodę poza miejscowości. Przedstawiciele Wód Polskich zadeklarowali wziąć propozycje pod uwagę i powrócić do dalszych konsultacji już za kilka tygodni. Terminy wkrótce mają zostać opublikowane.

Zobacz również: Tymczasowy most w Wawrzeńczycach oddany do użytku! Kiedy ruszą prace nad stałą przeprawą?


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Powodzi owy 2025-03-12 22:37:44 z adresu IP: (2a02:a318:40e9:6d80:80aa:x:x:x)
Ciekawe kto miesza ludziom w łbach pustych. Dopiero była powódź, zapomnieli. Jak coś mają robić, to jest źle.
~Ewa2025-03-12 21:16:02 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
to normalne , że teraz po deszczu , którego dawno nie było w mieście śmierdzi gównem?
~Janek2025-03-12 20:50:59 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
Trzeba być debi... żeby po kilku powodziach w Kotlinie kłodzkiej wybudować się blisko rzeki. Bo tama pękła ..