Wysadzili przystanek ładunkiem domowej roboty. Teraz odpowiedzą przed sądem [WIDEO]
![Wysadzili przystanek ładunkiem domowej roboty. Teraz odpowiedzą przed sądem [WIDEO] - Dwaj mieszkańcy powiatu świdnickiego zostali zatrzymani. Fot. Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu (Facebook)](/img/articles/148704/Wr2djPQcL9.jpg)
Dwaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, a następnie usłyszeli zarzuty dotyczące między innymi wyrabiania materiałów wybuchowych, które następnie detonowali. Są oni odpowiedzialni za eksplozję ładunku wybuchowego na przystanku autobusowym, do której doszło 7 sierpnia 2024 roku na terenie jednej z wsi pod Żarowem. Straty, na jakie wyceniono zniszczony przystanek, to około 16 tysięcy złotych. W pobliżu znajdowały się zabudowania, ale na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Przełom w tej sprawie nastąpił dopiero zimą 2025 roku. 21 lutego funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu świdnickiego w wieku 34 oraz 40 lat. Podczas przeszukania z psem tropiącym w pomieszczeniach mieszkalnych oraz w miejscu pracy zatrzymanego, zabezpieczone zostały substancje wykorzystywane do produkcji materiałów wybuchowych. W toku śledztwa okazało się, że mężczyźni produkują materiały wybuchowe, a wybuch na przystanku był jednym z testów.
- Naszym zdaniem w zachowaniu podejrzanych możemy dopatrzeć się eskalacji, albowiem oni nie tylko wytwarzali, posiadali, ale doprowadzili do poważnej eksplozji w miejscu publicznym. Po tym zdarzeniu w dalszym ciągu dokonywali próbnych wybuchów w miejscach teoretycznie nie ogólnie dostępnych, ale takie zdarzenia miały miejsce - mówi Marek Rusin, Prokurator Rejonowy w Świdnicy.
Śledczy skierowali do Sądu Rejonowego w Świdnicy wniosek o tymczasowe aresztowanie obu mężczyzn na trzy miesiące. 23 lutego sąd przychylił się do wniosku. Sprawa ma charakter rozwojowy, a służby starają się ustalić, czy udział w tym procederze brały inne osoby. Zatrzymanym grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
- Prokurator przedstawił im zarzut wyrabiania, posiadania materiałów wybuchowych, oraz doprowadzenia do ich eksplozji w dniu 7 sierpnia 2024 roku, w wyniku którego został poważnie zniszczony przystanek autobusowy - to jest działania w sposób niebezpieczny, zagrażający życiu i zdrowiu ludzkiemu, oraz bezpieczeństwu powszechnemu - dodaje Marek Rusin.
Zobacz, jak wyglądało zatrzymanie obu mężczyzn:
Sprawdź też: Był na szczycie listy poszukiwanych w Polsce, ukrywał się przez 22 lata. Tak wyglądało zatrzymanie Kojota [WIDEO]
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.