Straż miejska powstanie w Jelczu-Laskowicach. Czy naprawdę jest potrzebna?

Od maja 2025 roku w Jelczu-Laskowicach porządku mają pilnować strażnicy miejscy. Formacja ma liczyć trzy osoby – dwóch funkcjonariuszy i komendanta. Powołanie straży to pomysł burmistrza, który w ten sposób chce poprawić bezpieczeństwo w mieście i gminie.

Sprawdź: Przeciwko wizycie żołnierzy ukraińskiej Brygady Azow protestowały we Wrocławiu środowiska narodowe

Spór o bezpieczeństwo w mieście

Radny Krzysztof Skrzydłowski, przeciwny temu pomysłowi, żałuje, że nie zapytano o zdanie mieszkańców:

- Przewodniczący rady miasta w Jelczu-Laskowicach jest zobowiązany do przeprowadzenia konsultacji społecznych w ważnych sprawach. Niestety w tej sprawie ani burmistrz, ani przewodniczący takich konsultacji nie przeprowadzili.

Burmistrz Piotr Stajszczyk odpiera ten zarzut mówiąc, że jest od tego, aby dbać o bezpieczeństwo mieszkańców:

- Zapytajmy inaczej: Czy mieszkańcy chcą bezpieczeństwa? I porządku? Pewnie powiedzą: "tak". No to ja potrzebuję do tego narzędzia. Bo widać, że sama policja nie jest w stanie tego nam zapewnić.

Przeczytaj: Magdalena Puziewicz-Karpiak nową dyrektorką szpitala na Brochowie. Ma wyprowadzić placówkę z milionowego zadłużenia

Straż miejska rozwiązaniem braków w policji?

Przeciwni idei powołania straży miejskiej radni podpowiadali inne pomysły na poprawienie porządku, kontruje Krzysztof Skrzydłowski:

- Takie opinie wśród radnych wybrzmiewały na komisji. Żeby dofinansować właśnie policję, dofinansować monitoring miejski. A nie straż miejską, która w postaci dwóch pracowników nie jest w stanie upilnować całej gminy, to jest oczywiste.

Burmistrz Piotr Stajszczyk zapewnia, że powołanie straży to dobry kierunek. Problemy kadrowe policji powodują bowiem, że nie są oni w stanie zareagować od razu:

- Oczywiście jest policja, policja dostawała sygnały od razu, ale policja ma swoje problemy kadrowe w tej chwili w całej Polsce. U nas w gminie tak samo. Ponad 20 procent jest wakatów. Nie są w stanie od razu zareagować i od razu być.

Koszt, jaki gmina poniesie w 2025 roku w związku z powołaniem formacji, to około 600 tysięcy złotych. Wlicza się w to zakup samochodów i mundurów oraz wyposażenie posterunku.

Więcej na ten temat w materiale Beaty Makowskiej, reporterki Radia Wrocław:

Polecamy: Zatrzymano podejrzanego o zabójstwo 26-letniej Katarzyny. Ofiara znała mężczyznę