Gaya Rosa: Wiem kim jestem i umiem stawiać granice
Charyzmatyczna artystka śpiewem wyraża treści serca, dbając przy tym o finezyjny poziom wykonawczy. Aktywnie koncertuje. Jest absolwentką wokalistyki jazzowej na Akademii Muzycznej w Katowicach. W jej krwi płyną jazz, soul oraz r&b. Swojego głosu używa także jako lektorka, nagrywając m. in. audiobooki. Obecnie Gaya przygotowuje debiutancką płytę. Znajdą się na niej wyłącznie kompozycje Gai, z polskimi tekstami artystki, które zdają się być niejako współczesną poezją. Ten debiut to opowieści wyrażane w miksturze gatunkowej jazzu, popu, soulu, r&b. Usłyszeć można także subtelne wpływy muzyki klasycznej - artystka spędziła naście lat grając na gitarze klasycznej, pianinie, a także kontrabasie.
Album tworzony jest we współpracy z wybitnym producentem o pięknym wnętrzu, Adamem Kabacińskim (Night Marks Trio, Paulina Przybysz). Niebagatelna wrażliwość tego duetu sugeruje, że płyta będzie ważnym wydarzeniem na polskim rynku muzycznym.
Długo można by omawiać zawarte w niej treści - muzyczne, tekstowe, ale także te niewerbalne - energetyczne, duchowe, wizualne. Gaya jest bowiem artystką niezainteresowaną półśrodkami i nieidącą na skróty. „Pantera” to jej pierwsze dziecko - mocne, spójne, wyraziste, kobiece, sensualne i poruszające na wielu poziomach. Spotyka różne gatunki: jazz, soul, pop, world music, a nawet muzykę klasyczną.
Prócz Gai i Adama, w „Panterze” gra również Agnieszka Żyniewicz - altowiolistka klasyczna Narodowego Forum Muzyki, członkini Aglica Trio koncertującego w Polsce i Europie. Piosence towarzyszy także teledysk, zrealizowany przez Barbarę Bielecką-Szajkowską, która to w swoim dorobku ma m. in. prezentację swojego filmu na festiwalu filmowym w Cannes. W teledysku pojawiają się stroje zaprojektowane przez Gayę, wykonane w Wójcicka Atelier.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.