Zbudują tamę w Stroniu Śląskim w pomniejszeniu. Czy to pozwoli poznać przyczynę katastrofy?

Bartosz Szarafin, PL | Utworzono: 2025-02-01 10:42 | Zmodyfikowano: 2025-02-01 10:45
Zbudują tamę w Stroniu Śląskim w pomniejszeniu. Czy to pozwoli poznać przyczynę katastrofy? - Zdaniem śledczych ostateczna liczba ofiar śmiertelnych to 5 osób, z czego 4 zginęły przez awarię zapory. Fot: Radio Wrocław
Zdaniem śledczych ostateczna liczba ofiar śmiertelnych to 5 osób, z czego 4 zginęły przez awarię zapory. Fot: Radio Wrocław

Zbudują zaporę wodną w mniejszej skali, aby pomóc śledczym w odpowiedzi na pytanie o rolę awarii obiektu ze Stronia Śląskiego w skutkach powodzi. Prokuratura Okręgowa w Świdnicy zgodnie z zapowiedzią powołała już biegłych. Ustalono z nimi zakres zadań do weryfikacji. - To wtedy pojawiła się propozycja utworzenia fizycznego modelu - przyznaje Mariusz Pindera z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy:

- Biegli zaproponowali, że mogliby wykonać taki model zapory w oparciu o który można by spróbować odtworzyć przebieg tej fali powodziowej i tutaj dokonać jakiejś oceny, czy ta fala rzeczywiście była na tyle duża, że niezależnie od stanu tej zapory nastąpiłoby przelanie, czy też decydujący tutaj dla skutków katastrofy miało miejsce właśnie ewentualne błędy konstrukcyjne. Pozabezpieczaliśmy już nagrania z monitoringu z terenu Stronia Śląskiego i samej tamy.

To nie jedyne pytania śledczych. Biegli mają też ustalić stan techniczny tamy przed 15 września 2024r. i wpływ przeprowadzonych tam rok wcześniej prac budowlanych. Mają obliczyć kształt fali powodziowej, jej przebieg i zmiany. Ważnym punktem będzie także ustalenie wpływu awarii zapory na kształt fali, a przez to zalanie położonych niżej miejscowości.

Posłuchaj: Dolnośląska policja sprawdza autobusy, które wiozą dzieci na ferie. Jak rodzic może zgłosić kontrolę?

Śledczy: Cztery osoby zginęły przez awarię zapory

Biegli muszą odpowiedzieć na pytanie jaki wpływ na zniszczenie Lądka i innych miejscowości miała powódź, a jaki fala ze Stronia. Zdaniem śledczych ostateczna liczba ofiar śmiertelnych to pięć osób, z czego cztery zginęły przez awarię zapory. Prokuratura zakłada, że opinie biegłych mogą być gotowe do końca roku, dodaje Mariusz Pindera z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy:

- Prowadzone w ramach tego śledztwa są też czynności dotyczące odpowiedzialności osób ze sztabów powodziowych, przy czym to nie dotyczy tylko organów powiatu kłodzkiego, ale też tych organów gminnych. Ustalamy składy osobowe osób, które tam uczestniczyły w ramach tych sztabów i zakresy ich odpowiedzialności. Trwają teraz czynności przesłuchań i weryfikacji tych wersji, które oni podają. Dalszy tok tego śledztwa na razie pozostaje sprawą otwartą.

Śledztwo jest prowadzone na szeroką skalę. W jego toku sprawdzany jest także wątek odpowiedzialności sztabów kryzysowych. Śledczy ustalają ich składy i przesłuchują członków. Mowa o sztabach wszystkich gmin, nie tylko o powiatowym.

Sprawdź również: Most w Stroniu Śląskim został otwarty! Tym razem naprawdę, a nie tylko symbolicznie


Komentarze (9)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~???2025-02-02 16:55:55 z adresu IP: (77.65.xxx.xxx)
banda idiotów. Jeżeli odpalimy silnik samochodu i wciśniemy pedal gazu do końca, to po kilkunastu godzinach ten silnik, jakiej by nie był konstrukcji PADNIE z przeciążenia. Tama ma za zadanie powstrzymać chwilowy napór wody, a nie jej przelewanie na całej długości przez wiele godzin. Po jaka cholerę wydawać pieniądze szukając pozornie winnego? Zawinił tylko i wyłącznie Donald, który nie zapewnił będąc już razie rok u władzy zarządzania tamą, bo .... wszystkich pozwalniał lub zastraszył, jak tego dzieciaka z Lądka, którego za wołanie o pomoc wsadził z Bodnarenko do więzienia....
~Gggg2025-02-02 14:24:01 z adresu IP: (79.162.xxx.xxx)
budowanie tamy w mniejszej skali nic nie da. Nikt nie wie jak mocno był ubity grunt na wale, nikt tego stanu nie odtworzy tym bardziej że w mniejszej skali będzie mniejszy ciężar wody napierający na mniejszą konstrukcje wału, ale brak jest podstaw do uznania by ta zależność była proporcjonalna. Aby porównać i oczekiwać podobnych efektów zależność między i ilością wody i wielkością tamy powinna być proporcjonalna
~Stom2025-02-02 11:36:34 z adresu IP: (91.238.xxx.xxx)
Dla mnie tama powinna mieć zabezpieczenie w postaci kontrolowanego wybetonowanego przelewu na wypadek katastrofalnych opadów. Słabe jest tłumaczenie że obiekt ma 120 lat i nic z nim nie zrobiono do czasów obecnych.
~geolog geopasja 2025-02-02 18:21:36 z adresu IP: (46.205.xxx.xxx)
dokładnie, żadna władza, nawet ta z PRL nie postanowiła zmodernizować zbiornika, ale że po 97 nie zrobiono tego to słabe, szkoda że nie pomyślano o tym także gdy budowano zapory w okolicy, przy okazji tego mogli i tutaj dorobić dodatkowy przepust awaryjny z boku.
~Abc2025-02-02 13:29:15 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Powinna....ale za to miała nowe czujniczki od 2023r, które miały informować, że zapora się wali (ironia).
~Soda2025-02-01 16:09:23 z adresu IP: (83.168.xxx.xxx)
Proste wytłumaczenie - korona tamy wypłukana przez zbyt wysoki - alarmowy poziom wody w zbiorniku i gwałtowny przepływ wierzchem wałów.
~geolog geopasja2025-02-02 18:18:31 z adresu IP: (46.205.xxx.xxx)
wg mnie tak było, to jest najczęstsza przyczyna katastrof zapór ziemnych na całym świecie, obiekt wybudowano na warunki powodziowe z XIXw, a nie taki rekordowy przepływ.
~Joh2025-02-02 10:36:43 z adresu IP: (193.9.xxx.xxx)
W 1997roku była podobna sytuacja. Poziom wody dochodził do poziomu wałów. Wszyscy drżeli czekając kiedy wały zostaną przerwane. Wtedy się udało. Poziom wałów, moim zdaniem, jest na tej zaporze za niski w stosunku do poziomu przelewu. Nie może być tak że gdy jest katastrofalny przepływ to zablokowanie zrzutu wody powoduje taką katastrofe
~wtf2025-02-01 16:33:45 z adresu IP: (87.205.xxx.xxx)
Kolejny geniusz, możesz pogadać z Macierewiczem