Jak zmieniała się stolica Dolnego Śląska? Książka "Wrocław, którego nie ma"
Do największych zmian w urbanistyce doszło po zakończeniu II Wojny Światowej. - Wtedy Breslau zmieniał się w Wrocław - mówi Michał Karczmarek:
- To, co Wrocław dotknęło, o czym większość wrocławian nie wie albo już zapomnieli to wielkie wyburzanie miasta w latach 1948-1954. To wtedy zniknęła większa część miasta. Poszerzano ulice, likwidowano zaułki, które kiedyś uważano za coś przestarzałego.
Autor zwraca także uwagę na lata sześćdziesiąte XX wieku.
- Nastąpiło wielkie budowanie. Gajowice przede wszystkim. Uzupełnianie zabudowy w centrum śródmiejskim. Uratowano kościoły, wiele budynków cywilnych uległo wyburzeniu, chociażby muzeum na pl. Muzealnym czy Pałac Królewski na pl. Wolności, czy chociażby gmach Poczty Głównej przy ulicy Wita Stwosza.
Z książki "Wrocław, którego już nie ma" dowiemy się także jak ważnym faktem dla architektury sakralnej była dwuwyznaniowość miasta. Katolicy z ewangelikami rywalizowali. Jeśli powstawała świątynia ewangelicka, to zaraz obok wznoszono kościół katolicki. Na przykład przy dzisiejszej ul. Glinianej powstał katolicki kościół św. Henryka, a przy Borowskiej kościół ewangelicki im. Zbawiciela.
Przeczytaj także: Interweniujący policjant wpadł pod autobus. Wyjaśniane są okoliczności zdarzenia
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.