Grudniowe baby boom we wrocławskim zoo. Zobacz małe surykatki i zebrę
Maluchy już hasają po wybiegach
Para surykatek i zebra to zimowe urodziny we wrocławskim zoo. Maluchy można już podziwiać na ich wybiegach. Surykatki od niedawna mieszkają w nowym miejscu, obok lwiarni. Bardzo im to odpowiada, a w szczególności malutkiemu rodzeństwu, mówi Katarzyna Pisula, opiekunka małych ssaków:
- Są bardzo ciekawskie, dużo czasu spędzają na takiej ogólnej eksploracji. Chodzą sobie po wybiegu, patrzą przez szybę i zwiedzają. Dla nich ten mały wybieg jest wielkim światem. Mają dużo do oglądania.
Zobacz również: Pies porzucony w Oknie Życia we Wrocławiu. Jakie będą jego dalsze losy?
Nietypowe narodziny małej zebry
Powiększyło się także stado wrocławskich zebr. Na świat przyszedł pasiasty samczyk o imieniu Bakcyl. To nietypowe o tej porze roku, bo zebry rzadko rodzą zimą, mówi Weronika Łysek, rzecznik prasowa ZOO Wrocław:
- Zebry w ostatnich latach rodzą się w różnych miesiącach. Głównie jednak ten baby boom koncentruje się rzeczywiście wiosną i latem, więc można powiedzieć, że zoo zaskakuje niespodziankami. Można przyjść taką chłodniejszą porą roku, jesienią czy zimą, i także mamy nowe urodzenia.
Największe wybuchy radości wśród dzieci powodują małe surykatki, mówi Katarzyna Pisula:
- Małe surykatki są wyjątkowo lubianym gatunkiem, bo nie da się ukryć, że są bardzo urocze. Większość czasu spędzają na naśladowaniu dorosłych, kopiąc w piasku w poszukiwaniu owadów. Jedzą już stały pokarm, więc podgryzają też mięso, które przynoszą im rodzice.
Przypominamy, że wrocławskie zoo jest otwarte codziennie, także w okresie świąteczno-noworocznym.
Posłuchaj także: Wałbrzych: Niezwykła wystawa w Muzeum Porcelany. Czym bawiły się dzieci ponad 100 lat temu?
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.